318 tys. zł za Skodę? Brzmi jak szaleństwo. Enyaq Coupe iV w salonach
Skoda wprowadza do sprzedaży wersję coupe swojego elektrycznego SUV-a. Samochód zaskakuje liczbą wersji. Oczywiście kwestią kluczową pozostaje cena.
W nowej wersji elektrycznego modelu Enyaq znajdziemy akumulator o pojemności 82 kWh. Samochód będzie oferowany w 3 wersjach napędowych.
Najsłabsza, 80, z napędem na tył i mocą 204 KM, rozpędza się od zera do "setki" w 8,5 s., a jej prędkość maksymalna to 160 km/h. Zasięg w cyklu mieszanym, w zależności od wybranej odmiany wyposażenia, wynosi od 530 do 552 km. Silnik dostępny jest zarówno ze "zwykłą" wersją modelu Enyaq Coupe iV, jak i w odmianie Sportline.
W tej drugiej dostępna jest również odmiana silnikowa 80x z napędem na 4 koła i mocą 265 KM. Pozwala on na rozpędzenie się od 0 do 100 km/h w 6,9 s. Prędkość maksymalna pozostaje bez zmian względem wcześniej opisanej wersji - 160 km/h. Zasięg tej wersji, w zależności od wybranej odmiany wyposażenia, to od 507 do 515 km. Najmocniejsza wersja silnikowa - RS - oferuje 299 KM i napęd na cztery koła. Samochód rozpędza się do "setki" w 6,4 s., a prędkość maksymalną ustalono na 180 km/h. W zależności od wybranej wersji wyposażeniowej zasięg wynosi od 511 do 522 km.
Zwykła Skoda Enyaq będzie oferowana w 5 wersjach wyposażenia.
Ta bazowa, Enyaq, wiąże się z wydatkiem minimum 249 950 złotych. W standardzie znajdziemy tam m.in. ekran multimediów o wielkości 13 cali, nawigację, sterowanie głosowe, tempomat, kamerę cofania, panoramiczny dach czy... parasol.
Kolejna w zestawieniu wersja Clever to koszt rzędu co najmniej 266 250 złotych. Oprócz tego, co znajdziemy w standardzie, oferowane są tutaj także aktywny tempomat, bezkluczykowy system obsługi auta czy indukcyjną ładowarkę do smartfona.
Wyżej znajduje się wersja Plus. Jej ceny startują od 277 100 złotych. Poza oferowanym w plasujących się niżej wersjach wyposażeniem, można tu znaleźć elektrycznie otwieraną klapę bagażnika, elektrycznie regulowany fotel kierowcy z pamięcią ustawień czy reflektory Full LED MATRIX i system travel assist.
W wersji Advanced (od 288 500 złotych) dodatkowo można znaleźć np. wyświetlacz Head-up, podświetlany grill, czy podgrzewaną przednią szybę.
Na szczycie tej drabinki znajduje się wersja Maxx. Jej cena startuje od 299 500 złotych. W zamian w samochodzie znajdą się dodatkowo m.in. masaż w fotelu kierowcy, adaptacyjne zawieszenie czy kamera 360 stopni.
Decydując się na Skodę Enyaq Coupe iV w wersji Sportline, mamy do wyboru dwie odmiany silnikowe. Obie dostępne są we wszystkich trzech wersjach wyposażenia. Za wersję Sportline zapłacimy minimum 283 950 złotych. W zamian otrzymamy w standardzie takie udogodnienia jak kamera cofania, sterowanie głosowe, system multimediów z nawigacją, panoramiczny dach czy ładowarka indukcyjna. Za wersję Sportline z napędem 4x4 trzeba zapłacić 294 400 złotych.
W wersji Sportline Advanced, której ceny zaczynają się od 294 650 złotych, znajdziemy m.in. podświetlany grill, podgrzewaną przednią szybę czy wyświetlacz Head-up. Samochód w wersji z napędem na cztery koła kosztuje już 305 100 złotych.
Za odmianę wyposażenia Sportline Maxx trzeba już zapłacić minimum 303 750 złotych. Dostajemy m.in. adaptacyjne zawieszenie, masaż w fotelu kierowcy, a także kamerę 360 stopni. Wersja z napędem na cztery koła kosztuje co najmniej 314 200 złotych.
W trzech odmianach wyposażenia oferowana jest również wersja RS. W standardowej odmianie wyposażenia, za którą trzeba zapłacić co najmniej 295 900 złotych znajdziemy m.in. panoramiczny dach, indukcyjną ładowarkę do telefonu, podświetlany grill, a także elementy stylistyczne RS.
W wersji wyposażeniowej RS Advanced, kosztującej minimum 309 tys. złotych znajdziemy m.in. wyświetlacz Head-up, podgrzewaną przednią szybę, podgrzewaną tylną kanapę czy system travel assist. Absolutny top topów stanowi odmiana RS Maxx. Za nią przyjdzie jednak zapłacić już co najmniej 318 tys. złotych. W wyposażeniu znajdziemy dodatkowo kamerę 360 stopni, zawieszenie adaptacyjne czy masaż w fotelu kierowcy.
***