Zdradliwe promile

Piłeś, nie jedź! Nawet jeśli czujesz się świetnie, a od wypicia ostatniego piwa upłynęło kilka godzin.

Nasz eksperyment wykazał, jak długo alkohol utrzymuje się w organizmie człowieka. Wypiłem tylko trzy piwa i po dwóch godzinach czułem się dobrze, więc pojechałem - tłumaczył się rozpaczliwie pan Zbyszek z Krakowa policjantom

drogówki, którzy polecili mu dmuchać w alkomat. Niestety, badanie wykazało ponad 0,3 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Kierowca został ukarany 10 pkt. karnymi, musiał oddać prawo jazdy.

- Codziennie trafia się taki "zdziwiony" kierowca - opowiada policjant z drogówki. - Kierowcy jadą na spotkanie, piją 2-3 piwa i kiedy wydaje im się, że już nie są pod wpływem alkoholu, wsiadają do auta i ruszają. Tymczasem alkohol utrzymuje się w organizmie znacznie dłużej.

Nasz test

Chcąc pokazać, jak długo wypity alkohol utrzymuje się w organizmie, przeprowadziliśmy eksperyment. Trzy osoby, drobna Ola, Stefan (98 kg) i Marcin (85 kg), zjadły normalny posiłek i przez trzy godziny piły piwo (jasne o zawartości alkoholu ok. 4,5%).

Dziewczyna spożyła dwa półlitrowe kufle, mężczyźni - po cztery. Po konsumpcji każdego piwa mierzyliśmy poziom alkoholu w wydychanym powietrzu. Żeby pomiar był prawidłowy, od wypicia do dmuchnięcia w alkomat musiało minąć ok. 20 min, a uczestnicy płukali usta wodą.

Reklama

Po spożyciu chmielowego napoju uczestnicy eksperymentu co godzinę poddawali się badaniu alkomatem.

W dwie godziny po ostatnim łyku Ola miała jeszcze 0,37 promila alkoholu w wydychanym powietrzu, Marcin powyżej 0,4, a Stefan 0,354. Ola wytrzeźwiała po upływie sześciu godzin, Stefan - po siedmiu, a Marcin - po niecałych ośmiu godzinach!

Prowadzenie auta przez każdego z uczestników naszego testu byłoby wykluczone już po spożyciu jednego piwa. Inaczej popełniliby wykroczenie.

Kierowcy na kacu

O tym, jak poważny problem stanowi alkohol za kierownicą, pisaliśmy wiele razy. Policyjne statystyki są przerażające - w zeszłym roku zatrzymano ponad 200 tys. pijanych kierowców! Poważny problem stanowią prowadzący, którzy poprzedniego wieczoru pili alkohol w dużych ilościach, przespali się kilka godzin i wydaje im się, że są trzeźwi.

Organizm mężczyzny rozkłada ok. 10 g czystego alkoholu etylowego w ciągu godziny. Jeżeli kładąc się spać, mamy 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu, oznacza to, że podczas ostatniej godziny wypiliśmy 80 g czystego alkoholu (cztery 50-gramowe kieliszki wódki) i wytrzeźwiejemy, niestety, dopiero po ośmiu godzinach! Oczywiście są to wyłącznie szacunkowe obliczenia.

Obalmy mity

- Eksperyment pokazał, jak długo alkohol może utrzymywać się w organizmie - podsumowuje to badanie Krzysztof Włodarski, lekarz medycyny zajmujący się problemami uzależnień.

Specjalista ostrzega, że w żadnym razie nie należy sugerować się ogólnym samopoczuciem. - Nawet jeżeli czujemy się dobrze, alkohol nadal krąży w krwiobiegu i powoduje liczne zaburzenia - dodaje lekarz i zaznacza, że liczne sposoby na szybsze wytrzeźwienie są tylko mitami.

- Ludzie mówią: wytrzeźwieję, kiedy napiję się kawy, przewietrzę się, zjem więcej, więcej ważę, to mogę więcej wypić. Tymczasem to wszystko nieprawda. Alkohol usuwany jest z organizmu tylko przez wątrobę, a masa ciała nie wpływa na tempo rozkładu alkoholu - wyjaśnia lekarz.

Biorąc pod uwagę wyniki testu, opinie fachowców i tragiczne statystyki policyjne, możemy wyciągnąć tylko jeden wniosek: planując podróż samochodem, pod żadnym pozorem nie pijmy alkoholu nawet w dzień poprzedzający wyjazd. S. Rokita, W. Garbarczyk. Zdjęcia: Paweł Tyszko

tygodnik "Motor"
Dowiedz się więcej na temat: lekarz | eksperyment | promile
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy