Zabójczy "czarny lód". Umiesz go rozpoznać?

Biały puch i pokrywające drogi błoto pośniegowe przysparzają kierującym wielu problemów. Większość doświadczonych właścicieli czterech kółek zdecydowanie bardziej obawia się jednak gołoledzi.

Tzw. "czarny lód" często występuje właśnie na przełomie jesieni i zimy, gdy skoki temperatur między dniem a nocą sięgają kilkunastu stopni Celsjusza. Występująca z reguły w czasie dnia odwilż lub opady deszczu sprawiają, że drogi stają się mokre.

Jeśli dodamy do tego wieczorny przymrozek mamy gotowy przepis na drogową katastrofę.

Największy problem z gołoledzią polega na tym, że najczęściej występuje ona tylko miejscami. Szczególnie niebezpieczne są wszelkiego rodzaju mosty i odcinku dróg narażone na silny wiatr (np. bezpośrednio za ścianą lasu). Właśnie tam wilgoć najszybciej zamienia się w lód.

Reklama

Jak śliska potrafi być czarna - z pozoru - droga? Zobaczcie sami!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: gołoledź
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy