Utrudnienia na drogach w Nowym Roku
Sznur samochodów pokonujących trasę od Zakopanego do Krakowa posuwa się z prędkością od 10 do 20 kilometrów na godzinę. Coraz gorsze są warunki atmosferyczne. Prawie na całej długości trasy pada śnieg. Utrudnienia panują na drogach całego kraju.
Na całej trasie z Zakopanego do Krakowa ruch jest bardzo duży. Przed wjazdem do Krakowa ciągnie się sznur samochodów. Najgorsza sytuacja występuje między Nowym Targiem, a Myślenicami, tam samochody poruszają się nawet z prędkością 10 kilometrów na godzinę. Za Myślenicami warunki jazdy są trochę lepsze. Niestety, jak przewidują policjanci, warunki nie poprawią się w ciągu najbliższych kilku godzin.
Na drodze numer 4 Kraków-Tarnów również kierowcy spotkają utrudnienia. Najgorsza sytuacja jest w miejscowości Łapczyca, gdzie płynność ruchu blokuje przejście dla pieszych. Koleiny tworzą się na trasie Kraków-Olkusz. Na Podkarpaciu - od obwodnicy Radymna w kierunku przejścia granicznego w Korczowej porywisty wiatr nanosi śnieg z pól. Na szosie leży cienka warstwa rozjeżdżonego śniegu.
Na dziewiętnastce z Rzeszowa do Lublina w okolicach Sokołowa Małopolskiego i Jeżowego silny wiatr powoduje lokalne zamiecie i nawiewa zaspy śniegu. Błoto pośniegowe wciąż zalega jeszcze na drogach od Domaradza w kierunku przejścia granicznego w Barwinku, na drodze numer 28 w Górach Słonnych oraz na odcinku drogi numer 73 z Pilzna do Jasła. Na spore utrudnienia w ruchu mogą trafić kierowcy na wojewódzkiej trasie 897 z Tylawy do Wołosatego, numer 993 z Gorlic do Dukli oraz na 988 Babica-Warzyce - leży tam na zmianę śnieg i błoto pośniegowe.
Szczególnie trzeba uważać na trasach w rejonie Ustrzyk Dolnych - w koleinach zalega lód. W tej chwili śnieg prószy w okolicach Ustrzyk Dolncyh, Przemyśla i Jarosławia. Na północy pogarsza się sytuacja w okolicach Koszalina. Najgorzej jest na drodze numer 203 z Koszlina do Słupska i 168 z miejscowości Niedalino do Drzewiany.
Na drodze numer 114 z Nowego Warpna do Tanowa lokalnie jest bardzo ślisko. W tej chwili pada tam śnieg, na drogach zalega już jego gruba warstwa. Spychacze czas cały czas pracują, zgarniając śnieg na pobocze, ale tym samym zwęża się szerokość jezdni. Momentami mijanie się dwóch samochodów jest niemożliwe.