Tak będzie wyglądał koniec szaleństw na drogach?
Zintegrowany System Sterowania Ruchem Drogowym w Kaliszu będzie od 2013 r. m.in. wykrywał i rejestrował samochody, które przekraczają dozwoloną prędkość lub przejeżdżają na czerwonym świetle.
Dzięki systemowi ma wzrosnąć bezpieczeństwo na drogach.
Jak poinformowała Karina Zachara z biura prasowego prezydenta Kalisza, koszt inwestycji wyniesie mniej więcej 23 mln zł, z których 85 proc. pochodzi ze środków unijnych, w ramach dofinansowania z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego.
"Właśnie podpisano umowę z projektantem na realizację przedsięwzięcia, jest on jednocześnie wykonawcą inwestycji. System już w przyszłym roku będzie zarządzał ruchem na kaliskich ulicach" - dodała Zachara.
W wielofunkcyjny system zostaną wyposażone 23 skrzyżowania. Dzięki niemu kierowcy będą informowani przez internet o sytuacji na ulicach. W systemie będą też zainstalowane podsystemy m.in. do wykrywania pojazdów poszukiwanych.
Według Zachary celem systemu jest uporządkowanie i zwiększenie przepustowości dróg oraz zapewnienie większego bezpieczeństwa wszystkich uczestników ruchu.
Zdaniem dyrektora Zarządu Dróg Miejskich w Kaliszu Krzysztofa Gałki odpowiednio przetworzone dane ze zlokalizowanych przy drogach sterowników będą przeglądane przy pomocy mapy skrzyżowań, co pozwoli na pozyskiwanie informacji na temat aktualnego stanu na drogach, m.in. natężenia ruchu.
Na konkurs zbudowania systemu wpłynęło osiem ofert. Wykonawcą została firma z Rumunii.