Prędkość i alkohol zabija na polskich drogach

Od piątku do niedzieli w 328 wypadkach zginęło 31 osób, a 417 zostało rannych. Policjanci zatrzymali 1269 nietrzeźwych kierowców. Kilka tysięcy funkcjonariuszy czuwało nad bezpieczeństwem wypoczywających, nie tylko na drogach. Taki jest bilans pierwszego wakacyjnego weekendu.

Od piątku do niedzieli na polskich drogach doszło do 328 wypadków, w których zginęło 31 osób, 417 osób zostało rannych. Policjanci zatrzymali 1269 pijanych za kierownicą. Wśród głównych przyczyn wypadków - wg policyjnych statystyk - nieodmiennie są: nadmierna prędkość, nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu, nieprawidłowe wyprzedzanie oraz kierowanie pojazdem pod wpływem alkoholu.

Podczas pierwszego w tym roku wakacyjnego weekendu na trasach wylotowych z miast można było spotkać więcej patroli. Funkcjonariusze sprawdzali, czy kierujący poruszają się zgodnie z przepisami i dozwoloną prędkością.

Policjanci kontrolowali także stan trzeźwości kierujących, stan techniczny pojazdów oraz czy wszyscy podróżujący mają zapięte pasy, a dzieci przewożone są w fotelikach. Na trasach były obecne także radiowozy nieoznakowane wyposażone w wideorejestratory.

Reklama

(jad)

RMF/Policja
Dowiedz się więcej na temat: bezpieczeństwo na drogach
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy