Policja nie wie, kto pędził radiowozami 120 km/h...

Do tej pory nie ustalono, kto kierował radiowozami, które pędziły bez włączonych sygnałów alarmowych przez centrum Wrocławia. Policyjne auta jadące z prędkością 120 km/h sfilmował jeden z kierowców, a następnie umieścił film w internecie.

Policja poszukuje autora filmu. Ma być świadkiem w sprawie, bo film jest nieczytelny. Nie widać na nim ani numerów bocznych ani rejestracyjnych rozpędzonych policyjnych wozów. Dlatego między innymi nie wiadomo, czy radiowozy należały do policjantów wrocławskich, czy może funkcjonariuszy z innego garnizonu. Jednak autor filmu, prawdopodobnie bojąc się konsekwencji (sam jechał szybko, goniąc radiowozy), film z sieci usunął.

Jeżeli policjanci zostaną namierzeni i nie będą mieli usprawiedliwienia, grozi im 500 złotych mandatu i 10 punktów karnych.

Reklama

O sprawie reporterka RMF FM informowała tydzień temu. Kierowcy dwóch radiowozów, nocą, bez włączonych sygnałów alarmowych, pędziły przez centrum Wrocławia. Na nagraniu opublikowanym w sieci widać było, jak dwa policyjne Mercedesy Sprinter często zmieniają pasy. Brawurowy rajd zakończył się na stacji benzynowej.

RMF
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy