Polacy to drogowi piraci? We Francji nie jest lepiej

​Aż 91 proc. Francuzów przekracza dozwoloną prędkość na drodze, ale robi to rzadko. 27 proc. wysyła SMS lub maila, a jedna piąta staje się agresywna za kierownicą - wynika z badania fundacji Vinci Autoroutes opublikowanego w środę przez francuskie media.

72 proc. zadeklarowało nieprzestrzeganie bezpiecznych odległości między pojazdami, a 57 proc.  zapomina o włączaniu kierunkowskazu. Co dziesiąty francuski kierowca zapomina o pasach bezpieczeństwa, a 4 proc. zatrzymuje się na autostradzie.

"Mamy wciąż do czynienia z dużą liczbą zachowań, które są naprawdę niebezpieczne i powszechne" - oceniła Bernadette Moreau z fundacji Vinci Autoroutes, cytowana przez AFP.

Ponadto badanie wykazało, że 74 proc. Francuzów odrywa wzrok od drogi na co najmniej dwie sekundy podczas jazdy, co zmierzono w zeszłym roku.

Jedna piąta kierowców przyznała natomiast, że za kierownicą staje się agresywna, a aż 87 proc. obawia się agresywnego zachowania ze strony innego kierowcy. Wśród osób, które weszły w spór na drodze z innym prowadzącym pojazd, 70 proc. przyznało, że przeklina, a 56 proc., że używa klaksonu, natomiast 34 proc. badanych z tej grupy celowo wjechało w tył samochodu drugiego kierowcy.

"Kierowcy zwykle oceniają, że jeżdżą dobrze i są bardziej surowi wobec innych" - dodaje Moreau.

Badanie przeprowadzono od 28 lutego do 9 marca na próbie 2400 Francuzów w wieku powyżej 16 lat.

Reklama
PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy