Po tragedii na "1". Kto zawinił
Cztery osoby nie żyją dwie walczą o życie w szpitalu. To finał tragicznego w skutkach wypadku drogowego do jakiego doszło w poniedziałek przed 15.00 na DK-1 w Wanatach, w powiecie częstochowskim.
Jak wstępnie ustalili policjanci zajmujący się sprawą, prawdopodobnie kierujący samochodem osobowym oplem corsą jadąc w kierunku Częstochowy, w trakcie manewru nawracania na skrzyżowaniu, nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu jadącemu w kierunku Katowic toyotą i doprowadził do zderzenia.
Siła uderzenia wyrzuciła toyotę na pas o przeciwnym kierunku ruchu, gdzie pojazd ten zderzył się z samochodem ciężarowym scanią, jadącą w kierunku Częstochowy. W te dwa pojazdy uderzył kierujący fiatem.
W wyniku zderzenia na miejscu zginęły dwie kobiety, pasażerki opla i kierowca toyoty. Trzecia kobieta pasażerka opla zmarła w drodze do szpitala.
W szpitalu umieszczeni zostali także kierujący ciężarową scanią i kierujący oplem. Badanie stanu trzeźwości wykazało u 60-letniego kierowcy opla prawie 1,2 promila alkoholu w organizmie.