Oto cechy dobrego kierowcy

Podpowiadamy, jak zachowywać się, aby nie utrudniać życia innym kierowcom.

Kultura jazdy jest równie ważna, jak przestrzeganie przepisów.

Nie siedź "na ogonie"

Szczególnie kierowcy przewożący dzieci nie lubią, jeśli samochód z tyłu nie zachowuje bezpiecznej odległości. Nie jest tajemnicą, że przy awaryjnym hamowaniu auto jadące "na ogonie" nie zdąży się w porę zatrzymać.

Warto zatem unikać kurczowego trzymania się bagażnika innego pojazdu. Nie można używać świateł drogowych do poganiania innych. Chcąc wyprzedzać warto jest włączyć lewy kierunkowskaz. Taka sugestia jest lepiej odbierana.

Wpuszczaj na suwak

Pojazd, któremu kończy się pas, musi ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu pasem obok (o ile tej kwestii nie regulują inne znaki). Dobrym zwyczajem jest jazda na suwak, czyli naprzemienne wpuszczanie aut z kończącego się pasa. Nie spowalnia to zbytnio ruchu i świadczy o kulturze wpuszczającego. Przypominają o tym nawet znaki, które można spotkać także w Polsce.

Reklama

Nie parkuj tyłem do budynku

Przepisy zabraniają parkowania tyłem jedynie na chodniku na drodze publicznej w strefie zamieszkania i strefie ruchu. Jeśli mamy do czynienia z wyznaczonym miejscem postojowym przy drodze, nikt nam tego nie zabroni.

Nie powinno się jednak parkować tyłem do budynku. Powód? Spaliny mogą przeszkadzać mieszkańcom. Dotyczy to zwłaszcza starszych samochodów z silnikami Diesla, które potrafią niemiłosiernie "kopcić".

Parkuj naprzemiennie

Szczególnie na parkingach z wąskimi miejscami warto stawiać auta naprzemiennie. Gdy jedno stoi przodem, blisko linii, drugie dobrze jest zaparkować tyłem (o ile nie ma tam ściany budynku).

Co prawda drzwi od strony pasażerów są zablokowane, jednak jest więcej miejsca na otwarcie drzwi dla obu kierowców (mogą wyjechać autem i pasażerom będzie łatwiej wsiąść).

Wpuszczaj z podporządkowanej

Dość rzadko zdarza się, że jadący ulicą z pierwszeństwem wpuszcza oczekującego w drodze podporządkowanej. Warto to robić, aby usprawnić ruch.

Trzeba jednak wziąć pod uwagę kierowców za naszym samochodem. Jeśli w lusterku widzimy tylko jedno auto, a po nim jest spora przerwa, nie zatrzymujmy się, by przepuścić pojazd z podporządkowanej. To nieuprzejme w stosunku do kierowcy za nami, bo zmusza się go do hamowania.

Wpuszczaj z bus pasa

Nie każdy autobus porusza się wyłącznie bus pasem. Nieraz musi z niego zjechać, aby ominąć inny pojazd czy zmienić pas podczas skrętu np. w lewo. Wielu kierowców aut osobowych uniemożliwia taki manewr. Uważają oni, że ponieważ stali w korku, a autobus minął ich bus pasem, to teraz może poczekać na możliwość dalszej jazdy. Warto jednak pomóc kierowcy zmienić pas ruchu.

Zasugeruj pierwszeństwo

Na skrzyżowaniu równorzędnym może dojść do sytuacji, w której jeden z kierowców musi zrzec się pierwszeństwa, aby w ogóle samochodom udało się przejechać. Kto powinien ruszyć pierwszy? Można posiłkować się przepisami np. z USA. Najpierw w takiej sytuacji rusza pojazd, który jako pierwszy pojawił się przed skrzyżowaniem. Pomoże to zlikwidować problem ustalania pierwszeństwa przejazdu.

Ustawiaj się w wachlarzyk

Skręcając w prawo, w drogę gdzie do wyboru jest kilka pasów ruchu, w trakcie manewru trzeba się czasem zatrzymać, aby przepuścić pieszych. Według przepisów skręcający pojazd może wybrać dowolny pas ruchu. Jeśli to możliwe, lepiej decydować się na lewy. Dlaczego? Ponieważ po zatrzymaniu (aby przepuścić pieszych) blokuje się kierowcę jadącego z tyłu, który mógłby wjechać na prawy pas.

Nie dojeżdżaj do osi skrzyżowania

Przed niektórymi skrzyżowaniami znajduje się linia zatrzymania informująca, gdzie należy stanąć w oczekiwaniu na możliwość kontynuowania jazdy. Jeśli jednak widać większy pojazd, np. autobus czy ciężarówkę, który chce skręcić w drogę z pierwszeństwem, warto zatrzymać się trochę dalej od krawędzi skrzyżowania. Zapewne kierowca długiego pojazdu będzie wdzięczny, ponieważ bez problemu "złamie się" podczas manewru wjeżdżania w wąską drogę.

Wcześnie sygnalizuj skręt

Kierowca, który w ostatniej chwili włącza kierunkowskaz i próbuje skręcić, bardzo często blokuje pojazdy za sobą. Dotyczy to szczególnie sytuacji na skrzyżowaniu z sygnalizacją, kiedy kierunkowskaz włączany jest dopiero po zapaleniu się zielonego. Teoretycznie nie łamie się w ten sposób prawa, jednak czy jest to kulturalne wobec innych? Wystarczy nieco dobrej woli, aby zostać dżentelmenem.

tygodnik "Motor"
Dowiedz się więcej na temat: cecha | cechy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy