Opony zimowe obowiązkowe w Polsce? Mają dość nieodpowiedzialnych kierowców
Powraca dyskusja wokół tego, czy w Polsce powinien zostać wprowadzony obowiązek jazdy na oponach zimowych. Władze samorządowe z rejonów górskich wskazują na powtarzające się każdej zimy poważne problemy i stawiają za wzór rozwiązania stosowane u naszych sąsiadów. Jakie są szanse, że obowiązek korzystania z zimówek zostanie wprowadzony również i w Polsce?
Spis treści:
Czy w Polsce zostanie prowadzony obowiązek jazdy na oponach zimowych w górach?
Do większości rejonów Polski zawitała już zima, ale nigdzie nie powoduje to tak dużych utrudnień jak w rejonach górskich. Z oczywistych względów warunki tam panujące zwykle są najbardziej wymagające, a zimowa aura pojawia się najwcześniej. Pomimo tego, każdego roku do górskich miejscowości przyjeżdżają turyści na oponach letnich czy wielosezonowych. Może nie mają świadomości tego, że w takich rejonach warunki drogowe są zwykle trudniejsze, a może są przekonani, że drogi są stale odśnieżane i posypywane solą, więc na letnich też sobie poradzą.
Tymczasem samorządowcy i mieszkańcy turystycznych miejscowości co roku apelują, aby nie lekceważyć zimy w górach. Mają też dość nagminnych przypadków utrudnień oraz blokowania dróg, powodowanych przez nieodpowiedzialnych kierowców. Dlatego powraca pomysł, aby wprowadzić sezonowy wymóg jazdy na oponach zimowych w rejonach górskich.
Jak wyjaśnia Roman Krupa, wójt gminy Kościelisko, będącej członkiem Stowarzyszenia Gmin Górskich, w rozmowie z portalem podhale24.pl, postulat dotyczący obowiązkowych zimówek przepadł na jakiś czas, ponieważ nie spotkał się ze zrozumieniem wyższych władz. Nie znaczy to jednak, że został całkowicie zarzucony i samorządowcy nie wykluczają, że chcieliby wrócić do rozmów na temat zmiany przepisów dotyczących ogumienia.
Obowiązek jazdy na zimówkach w górach funkcjonuje w wielu krajach
Wójt Krupa wskazuje, że obowiązek jazdy na oponach zimowych w rejonach górskich obowiązuje w wielu europejskich krajach, więc wprowadzenie go także w Polsce, nie byłoby niczym niezwykłym. Dostrzega jednak, że taka zmiana może nie spotkać się ze zrozumieniem, przynajmniej na początku:
Osoby, które mieszkają na naszym terenie, w pełni się pod tym pomysłem podpisują. Ja wiem, że osoby z zewnątrz, z Polski komentują to na wesoło, nawet wyśmiewają ten pomysł, ale wiemy dobrze ile zmienia dobra opona z punktu widzenia tej przyczepności.
Zwraca też uwagę, że często brak opon zimowych łączy się z brakiem umiejętności jazdy w zimowych warunkach. Co wydaje się logiczne - kierowca zdający sobie sprawę z tego, jak gumy letnie zachowują się na śniegu, nie ryzykowałby wyprawy na nich w góry. Na razie kwestia jednak pozostaje w sferze wartych przemyślenia propozycji i nie ma póki co nawet ustalonego kryterium tego, w których rejonach powinny być obowiązkowe zimówki:
Być może do dyskusji tutaj wrócimy wprowadzając zasadę, że powyżej pewnej wysokości jeżeli idzie o kwestia metrów nad poziomem morza, no bo tu musimy jakieś rozwiązania czytelne dla ludzi wprowadzać, ale tutaj to wszystko jest przed nami.
Wymóg stosowania opon zimowych w Europie
Wbrew pozorom obowiązek korzystania z opon zimowych obowiązuje w dużej części europejskich krajów w tym u naszych sąsiadów. W Niemczech, Czechach czy na Słowacji zimówki są wymagane, ale tylko w rejonach górskich. Podobnie jest w Austrii, Francji, we Włoszech czy Szwajcarii. Wprowadzając taki obowiązek również w Polsce, wystarczyłoby skorzystać z rozwiązań i doświadczenia któregoś z naszych sąsiadów.
Ostatnio pisaliśmy też o zmianach, jakie pojawią się w Niemczech i które trafią także do innych krajów. Zgodnie z nimi nie będzie dozwolone korzystanie z opon M+S, które to oznaczenia znajdziemy na gumach całorocznych. Chodzi jednak wyłącznie o starsze modele opon, które nie miały oznaczenia 3PMSF, czyli charakterystycznej śnieżynki wpisanej w trzy górskie szczyty. Obecność tego znaku potwierdza, że dana opona nadaje się także na zimowe warunki.
Nadal więc będzie można jechać w Alpy, korzystając z opon wielosezonowych i decydując się na wprowadzenie obowiązku jazdy na zimówkach w Polsce, również takie gumy byłyby dozwolone. Może warto więc zacząć na ten temat poważne rozmowy i podkreślać, że nie ma mowy o wykluczeniu osób, które z uwagi na łagodne zimy w swoich rejonach, zdecydowały się na korzystanie z opon całorocznych. Ograniczyłoby się jedynie liczbę nieodpowiedzialnych kierowców, przekonanych, że skoro całą zimę w mieście przejeżdżą na oponach letnich, to podczas kilkudniowego wypadu w góry też nic się nie stanie. A później stwarzają zagrożenie dla siebie i innych oraz blokują drogi.