Obce tablice legalne

Po długim oczekiwaniu i wielokrotnych monitach otrzymaliśmy wreszcie odpowiedź Komendy Głównej Policji na nasze zapytanie dotyczące kwestii prowadzenie przez Polaka samochodu zarejestrowanego poza granicami naszego kraju.

Przypomnijmy, że w Komendzie Stołecznej Policji uzyskaliśmy wyjaśnienie, że w zasadzie nie ma żadnych wytycznych dla funkcjonariuszy dokonujących kontroli drogowej. Czyli, podobnie jak w wypadku polskiego samochodu, policjant sprawdzi tylko prawo jazdy, dowód rejestracyjny i ubezpieczenie. Skierowano nas jednocześnie do Ministerstwa Infrastruktury.

W Wydziale Uprawnień Departamentu Transportu Drogowego rzeczonego ministerstwa poinformowano nas, że przepisy ruchu drogowego dopuszczają prowadzenie samochodu zarejestrowanego poza granicami Polski przez Polaka. Kierujący musi posiadać tylko dowód rejestracyjny i ubezpieczenie. Przepisy ruchu drogowego nie wymagają natomiast żadnego upoważnienia od właściciela pojazdu.

Natomiast komisarz Adam Jasiński z Wydziału Standaryzacji Biura Taktyki Zwalczania Przestępczości Komendy Głównej Policji wyjaśnił INTERIA.PL co następuje:

"1. Samochód osobowy zarejestrowany w jednym z krajów UE może być w Polsce używany przez obywatela RP również na podstawie zawartej z podmiotem zagranicznym umowy użyczenia (również bez zielonej karty).

Reklama

2. Dokumentem uprawniającym do poruszania się po polskich drogach, potwierdzającym rejestrację pojazdu poza granicami RP, może być również pozwolenie czasowe wydane przez organ właściwy do rejestracji za granicą.

3. Co do tablic (rodzajów) obecnie pojawiły się pewne wątpliwości, stąd też wystąpiliśmy z pytaniami do Niemców i czekamy na odpowiedź (nie znamy ich prawa krajowego, bez czego interpretacja Konwencji Wiedeńskiej i naszego prawa jest niepełna)".

Wynika z tego, że samochodem na obcych tablicach stałych można jeździć po Polsce. Na wszelki wypadek można mieć umowę użyczenia pojazdu, chociaż - uwaga! - umowa użyczenia może być zawarta ustnie!

Jeśli chodzi natomiast o sprowadzanie samochodów - szczególnie z Niemiec. Wyjaśnienie oznacza, że oczywiście legalna jest jazda na niemieckich tablicach importowych z czerwonym paskiem. Oznacza ono jednak jednocześnie, że obecnie nie ma jasnej podstawy prawnej, która zabraniałaby jazdy na (tańszych) tablicach z paskiem żółtym! Jednak, jak uczy życie, policjant "drogówki" nie musi o tym wiedzieć i dla uniknięcia kłopotów warto jednak wykupić tablice "czerwone".

Że życie sobie, a przepisy sobie świadczy chociażby sprawa rejestracji samochodów sprowadzonych z Włoch. Chociaż w Ministerstwie Infrastruktury uzyskaliśmy potwierdzenie, że nie ma podstaw do odmowy rejestracji, to urzędy komunikacji informowały petentów, że "publikacja w INTERIA.PL nie jest dla nich wystarczająca". Tymczasem samo ministerstwo dopiero miesiąc później zdecydowało się oficjalnie poinformować na swoich stronach, że rejestracja pojazdów z Włoch jest jak najbardziej legalna.

W poniedziałek zastanowimy się, czy w ogóle warto płacić akcyzę i przerejestrowywać samochody. A może lepiej mieć "dobrego wujka" w Niemczech?

Porozmawiaj na Forum.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: nielegalni | odpowiedź | komendy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy