Niezwykły pomysł Nissana. Smartfon do klatki!
Wielu ludzi nie potrafi już wyobrazić sobie życia bez internetu, smartfonu czy nawigacji satelitarnej. Niestety, korzystanie z otaczającej nas technologii nie zawsze idzie w parze z bezpieczeństwem.
Poważnym problemem jest chociażby używanie telefonu komórkowego w czasie prowadzenia pojazdu. Przeprowadzone w 2014 roku w USA badania wskazują, że chociaż 98 proc. kierowców uznaje takie zachowanie za ryzykowne, 74 proc. deklaruje, że zdarza im się to robić, a 30 proc. określa korzystanie z telefonu za kółkiem, jako swój "nawyk".
Naukowcy z Nottingham Trent University wykazali, że przeciętny użytkownik sprawdza swojego smartfona aż 85 razy na dobę. Zazwyczaj potrzebujemy na to od kilku do kilkunastu sekund. Zakładając, że odblokowanie i "rzut okiem" na ekran telefonu zajmują nam 3 sekundy, przy obowiązującej w terenie zabudowanym prędkości 50 km/h nasz pojazd pokonuje w takim czasie dystans ponad 40 m!
Problem zaczynają dostrzegać sami producenci samochodów. W czasie, gdy większość z nich prześciga się zapewnianiu klientom jak największej liczby elektronicznych gadżetów z niecodzienną inicjatywą wystąpił Nissan.
Wszystko wskazuje na to, że lista wyposażenia opcjonalnego Nissana Juke wzbogaci się wkrótce o nową pozycję, której korzenie sięgają... 1836 roku. Japończycy zbudowali właśnie eksperymentalne urządzenie o nazwie Nissan Signal Shield. To nic innego, jak umieszczony pomiędzy fotelami zamykany schowek skrywający miniaturową klatkę Faradaya.
Chcąc odizolować się od natłoku technologii wystarczy umieścić w nim telefon i zamknąć klapkę. Wykonana z przewodzącego prąd materiału klatka Faradaya (nazwa pochodzi od nazwiska angielskiego fizyka Michaela Faradaya) stanowi barierę dla pola elektromagnetycznego. Blokuje tym samym wszelkie tego typu sygnały, w tym pochodzące z sieci komórkowych czy wykorzystywane przez Bluetooth. Przekładając z naukowego na polski: zamknięty w klatce Faradaya telefon "gubi" zasięg.
Zdaniem przedstawicieli Nissana zamykając smartfon w Nissan Signal Shield kierowca może odizolować się od nieistotnych informacji i skupić na prowadzeniu.
Chociaż rozwiązanie może się wydawać dość radykalne, problem - wbrew pozorom - nie jest wcale błahy. W samej tylko Wielkiej Brytanii z powodu rozmów telefonicznych i smsowania w czasie prowadzenia pojazdu ginie rocznie około 20 osób.