Nieudana ucieczka

Wieczorem w Krakowie zatrzymano mężczyznę poszukiwanego listem gończym, który w Zakopanem samochodem Audi A4 uciekał przed policją.

Kilka godzin wcześniej funkcjonariusze ostrzelali auto na parkingu w Zakopanem, podczas próby zatrzymania kierującego nim mężczyzny. Ten uciekając usiłował przejechać policjanta, a następnie porzucił pojazd.

Informacje o porzuconym samochodzie przekazała policji mieszkanka Kościeliska. "Samochód wzbudził podejrzenia kobiety, bo nie miał powietrza w dwóch kołach. Policjantom co najmniej dwoma strzałami udało się przestrzelić opony" - powiedział podinspektor Szymański.

Auto zostało porzucone przy posesji przylegającej do drogi. Kierujący zasłonił tył samochodu opierając o karoserię deski znalezione na podwórzu. W aucie przestrzelona była także tylna lampa.

Reklama

Policja nadal poszukuje mężczyzny, nie podaje jednak z jakiego powodu jest on ścigany listem gończym. Nieoficjalnie udało się dowiedzieć, że poszukiwany ma związek ze zorganizowaną grupą przestępczą. List gończy za 35-latkiem wydał Sąd Okręgowy w Płocku. W Zakopanem mężczyzna, mieszkaniec Łodzi, prowadził lokal gastronomiczny. Śledzący go funkcjonariusze usiłowali go zatrzymać, gdy wjechał na parking obok marketu przy ul. Orkana w Zakopanem.

Policjant w cywilu podbiegł do stojącego audi z okrzykiem: "Stój. Policja". W tej samej chwili mężczyzna gwałtownie ruszył usiłując przejechać funkcjonariusza. Policjant uskoczył i jedynie otarł się o bok samochodu. W próbie zatrzymania kierowcy brało udział czterech funkcjonariuszy policji. Dwóch oddało pięć strzałów w kierunku odjeżdżającego samochodu.

Kierowca audi staranował samochód jednego z klientów sklepu oraz metalowe pachołki ogradzające jezdnię. Samochód odjechał w kierunku Kościeliska. W rejonie Gubałówki ścigający audi policjanci stracili go z oczu.

Po porzuceniu audi wraz z dwoma kompanami ściagny pojechał w kierunku Krakowa. Policjanci ustalili do jakiego samochodu przesiadł się mężczyzna. Auto to "namierzono" w Krakowie. Kiedy samochód zatrzymał się w centrum miasta przed światłami, otoczyły go radiowozy.

Poszukiwany próbował jeszcze uciekać, wybiegając z samochodu. Jednak został zatrzymany. Zatrzymano też dwóch innych mężczyzn, w tym kierowcę - 35-latek zostanie przewieziony do Zakopanego. Policja ustala, jakie relacje łączyły z nim dwóch pozostałych zatrzymanych i jaka była ich rola w tej sprawie.

Zobacz ostatnie wydanie naszego biuletynu.

Porozmawiaj na Forum.

RMF/PAP
Dowiedz się więcej na temat: uda | Kraków | funkcjonariusze | policja | auto | Zakopane | ucieczka | Audi A4 | Audi
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy