Niedługo nasze opony będą wytwarzały tlen?

Mówiąc o samochodach przyszłości, prawie zawsze skupiamy się na rozwiązaniach w obrębie napędów, czy układów jazdy autonomicznej. Jakimi paliwami napędzane będą auta za kilka dekad? Czy kierowca jeszcze będzie potrzebny? A czy myśleliście o oponach przyszłości?

Przeciętny zmotoryzowany Kowalski myśli kategoriami "tu i teraz", jednak w nowoczesnych laboratoriach firm oponiarskich trwają już od lat intensywne prace nad ogumieniem przyszłości. Światowi potentaci analizują mniej lub bardziej sensowne pomysły, które już za dekadę - a może wcześniej - trafią do naszych samochodów.

W rozmowie o oponach przyszłości nie można zapomnieć o tym, że tak naprawdę stanowią one element wizji rozwoju motoryzacji, której doświadczymy już niedługo. Ten element jest o tyle ważny, że jeszcze długo opona pozostanie jedynym punktem styku auta z podłożem.

Reklama

Dzisiaj dążymy do tego, by wiedzieć jak najwięcej o tym, co dzieje się właśnie w tym punkcie styku. Strumień informacji który niebawem popłynie do pokładowego komputera, powie nam nie tylko o tym jakie są warunki na drodze, ale poinformuje również o stanie technicznym samochodu. Niemożliwe? Oj, możliwe i to nawet już dzisiaj.

- W wielkim  skrócie można powiedzieć, że opona przyszłości będzie pracowała w trybie onlineowym - mówi Percy LeMaire, dyrektor ds. technologii opon osobowych Centrum Innowacji Goodyear w Luksemburgu. - Będzie na bieżąco przesyła informacje o warunkach na drodze, o nawierzchni, ale również i o tym, czy bieżnik jest w odpowiednim stanie, czy zbliża się już termin koniecznej wymiany ogumienia. Pracując nad ogumieniem przyszłości, musimy wybrać kilka priorytetów, które dzisiaj opisać można byłoby jako komfort związany z redukcją hałasu, bezpieczeństwo, opory toczenia czy nośność. Zwróćmy uwagę, że w autach elektrycznych występują bardzo ciężkie zespoły baterii, a na dodatek silniki mają wysoki moment obrotowy, powodujący szybsze zużywanie się opon. Aby sprostać wyzwaniom, jakie przed nami stawia przyszłość, już dzisiaj mamy kilka projektów, które bliskie są etapu produkcji.

Mając na uwadze ogromny wpływ motoryzacji na środowisko naturalne, Goodyear pracuje również nad oponą tlenową, w której istotnym elementem jest... mech. Zdolność do absorpcji dwutlenku węgla i produkcji tlenu, to jedna z ważniejszych cech opony Oxygen. Nie mniej istotna jest ciągła komunikacja z siecią za pomocą układu LiFi (światłem widzialnym), pozwalającą na wymianę danych nie tylko z pokładowym komputerem, ale nawet z innymi użytkownikami.

- Koncepcja opony Oxygen to dość odległa perspektywa - dodaje Percy LeMaire. - Mówimy tutaj o okresie około 20 lat. Pozwala ona wyjść naprzeciw wyzwaniom związanym ze zrównoważonym rozwojem i ochroną środowiska. Opona ta, w założeniu wielokrotnego użytku, współpracuje ze środowiskiem, neutralizując szkodliwe związki i produkując tlen, tak potrzebny nam do życia.

MW  

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama