Niebezpieczny gaz w samochodzie!

Do tragicznego zdarzenia doszło w nocy z soboty na niedzielę na stacji benzynowej w Krapkowicach. W wyniku pożaru samochodu śmierć poniosły tam trzy osoby.

Właściciel Peugeota 405 zatankował na stacji gaz, ruszył, po czym po przejechaniu około 15 metrów nastąpił wybuch, w wyniku którego samochód doszczętnie spłonął, a śmierć ponieśli wszyscy pasażerowie.

Gdyby do wybuchu doszło chwilę wcześniej, pożar mógł objąć swoim zasięgiem całą stację benzynową. Konsekwencje trudno sobie wyobrazić.

Obecnie nie wiadomo, co było przyczyną wybuchu. Możliwe hipotezy to instalacja gazowa samochodu lub 11-kilogramowa butla z gazem, która znajdowała się za siedzeniem kierowcy. Wyjaśni to śledztwo.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: niebezpieczeństwo | Strefa Gazy | nie żyje | gaz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy