Masz w aucie Kartę Ratowniczą Pojazdu?

W całej Polsce ruszył europejski system "Karty Ratownicze Pojazdu".

W całej Polsce ruszył europejski system "Karty Ratownicze Pojazdu".

Chodzi o znakowanie samochodów specjalnymi nalepkami, dzięki którym ratownicy podczas wypadku wiedzą, że w samochodzie znajdują się ważne dla nich informacje techniczne.

- Chodzi tu o kartkę papieru, na której rozrysowane są niektóre elementy konstrukcyjne, w tym m.in. umiejscowienie poduszek powietrznych czy wzmocnienia karoserii - wyjaśnia Artur Łągiewka z Państwowej Straży Pożarnej w Zawierciu. - Ratownicy, którzy przystępują do akcji, jeżeli nie znają budowy nowoczesnych pojazdów, które są wyposażone w coraz to nowsze i doskonalsze systemy zabezpieczeń, mogą w krótkim czasie zapoznać się z taką kartą z bardzo ważnymi elementami i wykorzystują je podczas prowadzonych działań ratowniczych - powiedział Łągiewka.

Reklama

- Ratownicy wiedzą, gdzie ewentualnie ciąć, rozginać, gdzie uważać na miejsce, które może powodować zagrożenie - czy to dla pasażerów pojazdu, czy dla samych ratowników - dodał Łągiewka. - Zarówno nalepki, jak i same karty ratownicze w każdym samochodzie powinny znajdować się w tym samym miejscu.

Jak zaznaczył strażak, karta powinna być umieszczona w osłonie przeciwsłonecznej od strony kierowcy. Dodatkowo w lewym dolnym rogu, również od tej samej strony, powinna być umieszczona nalepka informująca o posiadaniu takiej karty w pojeździe.

Karty Ratownicze Pojazdu dostać można w salonach samochodowych. W akcję oprócz Państwowej Straży Pożarnej włączyli się także Polski Związek Przemysłu Motorniczego i Związek Dealerów Samochodowych.

IAR/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy