Legalny sposób na kolorowe światła!
Dla wielu młodych ludzi, którzy rozpoczynają swoją przygodę z motoryzacją, samochód jest czymś więcej niż tylko przedmiotem do przemieszczania się z punktu A do punktu B.
Często traktujemy go jako symbol statusu, sposób na wyrażenie własnych poglądów, czy wręcz obiekt kultu. Nie dziwi więc fakt, że wielu pasjonatów - z lepszym lub gorszym skutkiem - poświęca swój czas i środki na poprawę aparycji własnego pojazdu.
Problem w tym, że większość popularnych - zwłaszcza wśród młodzieży - przeróbek stoi w jawnej sprzeczności z kodeksem drogowym. Przyciemnione szyby, czy nielegalne oświetlenie to jedne z najczęstszych powodów zatrzymania przez policję dowodu rejestracyjnego.
Na szczęście, nie każda ingerencja samochodowego estety naraża go na takie konsekwencje. Na rynku pojawiło się właśnie coś, co śmiało uznać można za prawdziwą "tuningową" rewolucję. Pierwsze kolorowe żarówki, których używanie jest w pełni legalne!
Na ciekawe rozwiązanie wpadli inżynierowie Philipsa. Dzięki zastosowaniu specjalnej powłoki stworzone przez nich żarówki o nazwie Color Vision dają efekt kolorowego światła w kolorze niebieskim, zielonym, żółtym lub fioletowym. Wśród domorosłych tunerów nie jest to być może nic nadzwyczajnego, ale wyjątkowość żarówek Philipsa polega na tym, że w żaden sposób nie łamią obowiązujących na terenie Unii Europejskiej przepisów. Kolor uzyskano bowiem dzięki odbiciu się światła w reflektorze, co oznacza, że chociaż sam reflektor wydaje się być kolorowy, wychodzący z niego strumień światła pozostaje biały.
Co więcej, ColorVision emitują do 60 procent więcej światła niż standardowe żarówki samochodowe, dzięki czemu zasięg reflektorów wzrasta nawet o 25 metrów. Wyposażono je również w specjalny filtr UV chroniący klosze reflektorów przed żółknięciem i matowieniem.
Producent zdaje sobie sprawę z rewolucyjności swojego pomysłu - w każdym opakowaniu żarówek ColorVision znajduje się certyfikat potwierdzający dopuszczenie ich do użytku, który można pokazać w przypadku kontroli drogowej.
Kierowcom, którzy chcieliby zdecydować się na taką zmianę w wyglądzie auta podpowiadamy, że najlepszy efekty uzyskuje się w przypadku zwykłych reflektorów refleksyjnych. Producent nie zaleca używania tego typu żarówek w reflektorach projektorowych, czyli tych wyposażonych w soczewki.
Cena zestawu żarówek waha się od około 160 zł do niespełna 200 zł w zależności, czy mamy do czynienia z modelem H4 czy H7.