Kradli niemieckie auta i rozbierali na części

​Wałbrzyscy policjanci zlikwidowali dziuplę samochodową. Funkcjonariusze ujawnili i zabezpieczyli na terenie jednej z prywatnych posesji kradziony pojazd marki Audi oraz części z innych 16-tu skradzionych aut na terenie Polski i Niemiec o wartości ponad pół miliona złotych. W tej sprawie zatrzymano już pasera, któremu grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Policjanci nie wykluczają dalszych zatrzymań.

Funkcjonariusze z Wałbrzycha, pracujac nad sprawą kradzież audi ustalili, że na terenie jednej z prywatnych posesji w powiecie świdnickim mogą znajdować się ukryte samochody pochodzące z przestępstwa. Przypuszczenia funkcjonariuszy okazły się być trafne.

W pomieszczeniach gospodarczych znaleziono pochodzący z kradzieży samochód Audi. Ujawniono również części 16-tu skradzionych na terenie Polski i Niemiec pojazdów marki VW, BMW i Audi. Wartość wszystkich odzyskanych rzeczy oszacowano na kwotę ponad 500 tys. zł.

Policjanci zatrzymali 27-letniego mieszkańca Świdnicy, który dzierżawił przeszukane pomieszczenia. Mężczyzna usłyszał już zarzuty paserstwa, za które grozi kara do 5 lat więzienia.

Reklama

Śledczy z Wałbrzycha nadal sprawdzają wszystkie informacje oraz analizują materiał dowodowy zgromadzony w tej sprawie, w tym również to gdzie dokładnie miały trafić skradzione części i pojazd. Postępowanie ma charakter rozwojowy. Policjanci nie wykluczają dalszych zatrzymań.


Policja
Dowiedz się więcej na temat: złodzieje samochodów
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy