Koszmarna śmierć na drodze

Wracał busem z kolegami z Danii.

W pewnym momencie pokłócił się. Wysiadł z pojazdu. Jako, że był pod wpływem alkoholu na czworakach poruszał się po jezdni. Wpadł na niego samochód osobowy. Przeżył. Gdy chciał się podnieść najechało na niego kolejne auto...

O tym tragicznym ciągu zdarzeń przeczytasz TUTAJ.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: nie żyje
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy