Kierowcy modlili się o bezpieczeństwo na drogach

Ponad 3 tys. osób zgromadziła w sobotę na Jasnej Górze 11. Ogólnopolska Pielgrzymka Kierowców. Modlono się o bezpieczeństwo na drogach, jednocześnie podkreślając, że w dużej mierze zależy ono od samych użytkowników dróg.

"Wiemy jak ważne jest bezpieczeństwo nas samych, ale też i innych. To od człowieka często najwięcej zależy; to on trzyma kierownicę, to on decyduje o prędkości i decyduje o tym, w którą stronę skręcić, gdzie pojechać" - podkreślił w homilii administrator apostolski w Uzbekistanie bp Jerzy Maculewicz.

Hierarcha wskazał, że inaczej niż na drodze jest w ludzkim życiu. Jak mówił, osobom wierzącym drogę wskazuje - niczym GPS w samochodzie - Duch Święty.

Wśród uczestników dorocznej pielgrzymki byli przedstawiciele instytucji i służb zajmujących się bezpieczeństwem na drogach, kierowcy rajdowi z Orlen Team, misjonarze pracujący na co dzień m.in. w Afryce, księża i kierowcy. Był też znany moocyklista rajdowy Jacek Czachor.

"Mamy apel do kierowców, żeby jeździli spokojniej na drogach; żeby uważali, żeby nie jeździli brawurowo i żeby zawsze dojeżdżali do celu" - powiedział Czachor, cytowany przez biuro prasowe Jasnej Góry. Przestrzegał młodych motocyklistów przed nadmierną prędkością i brawurą na motorze.

Jasnogórska pielgrzymka była również okazją do podsumowania ubiegłorocznej aktywności organizacji MIVA Polska, dzięki której wielu polskich misjonarzy może korzystać z niezbędnych im w codzienej pracy na misjach środków transportu, niosąc pomoc charytatywną czy medyczną nawet w trudno dostępnych miejscach.

W ubiegłym roku MIVA Polska prowadziła akcję "Święty Krzysztof" pod hasłem "Niesiemy Chrystusa". Dzięki środkom z diecezji, parafii, instytucji oraz od osób indywidualnych, składanych w ramach kampanii "1 grosz za 1 bezpiecznie przejechany kilometr" zrealizowano 52 projekty zakupu rozmaitych pojazdów w 25 krajach świata. To najwięcej w 11-letniej historii tej organizacji. W 2010 r. takich projektów było 46, wartości 236,5 tys. euro.

Najwięcej, bo 31 ubiegłorocznych projektów, zrealizowano w Afryce (głównie w Zambii, Kamerunie, Mozambiku, Gabonie, Mali, na Madagaskarze), 19 w krajach Ameryki Łacińskiej (m.in. w Peru, Boliwii, Urugwaju), po jednym w Azji i w Oceanii (Papua Nowa Gwinea). Kupiono w sumie 43 auta terenowe i osobowe, ambulans, siedem motocykli, 12 rowerów oraz silnik do łodzi na Madagaskarze.

Podczas pielgrzymki środowisko kierowców zawierzyło swoje intencje Matce Bożej oraz św. Krzysztofowi - patronowi podróżujących. Następnie poświęcono samochody ustawione na jasnogórskich parkingach, a na klasztornym dziedzińcu - pojazdy policji i służby celnej. Modlono się, by błogosławiony Jan Paweł II był szczególnym orędownikiem w sprawach bezpieczeństwa na polskich drogach. Hasłem dorocznej pielgrzymki było: "Kierowcy i podróżni ludźmi zawierzenia - na wzór Jana Pawła II".

Również w sobotę do częstochowskiego sanktuarium przybyli z pielgrzymką bankowcy z całej Polski (w sumie ok. 2 tys. osób) oraz strażacy - wśród nich szef ochotniczych straży pożarnych, wicepremier Waldemar Pawlak oraz szef Państwowej Straży Pożarnej Wiesław Leśniakiewicz. Msza na Jasnej Górze była częścią zorganizowanych w sobotę w Częstochowie centralnych obchodów Dnia Strażaka. Odbył się uroczysty strażacki apel, a w miejscowej szkole pożarnictwa oddano do użytku nowy budynek dydakyczno-koszarowy.

Mszę dla środowiska bankowców odprawił biskup rzeszowski Kazimierz Górny. "Martwimy się tyloma sprawami: że żyć coraz trudniej, że nie tak łatwo bronić wartości, które są dla nas ważne, że tak trudno utrzymać pracę, bo coraz więcej wymagań pracodawców ( ); że coraz trudniej też żyje się bankowcom, ludziom codziennej pracy w bankach spółdzielczych, państwowych, ale i tych przejętych przez zagraniczne spółki" - wskazał w homilii biskup.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas