Jak jechać, żeby dojechać...

O ostrożność i dostosowanie prędkości podczas jazdy samochodem do warunków atmosferycznych, a także zabezpieczenie mieszkania przed ewentualną kradzieżą - apeluje jak co roku policja przed zbliżającymi się świętami Bożego Narodzenia.

W sumie w tym okresie nad bezpieczeństwem Polaków, m.in. na drogach, codziennie czuwać będzie blisko 10 tys. policjantów.

W te dni więcej patroli policyjnych będzie m.in. na wszystkich drogach krajowych, a także wjazdowych i wyjazdowych z miast.

Funkcjonariusze będą przeciwdziałać korkom, a także sprawdzać trzeźwość kierowców i stan techniczny samochodów. Będą też zwracać uwagę m.in. na przekraczanie dozwolonej prędkości, nieprawidłowe wyprzedzanie i sposób przewożenia w samochodach najmłodszych.

Według policjantów, na pobłażliwość nie mogą liczyć piesi łamiący podstawowe przepisy drogowe, np. przekraczający jezdnię w niedozwolonych miejscach.

Reklama

Policjanci spodziewają się dużego ruchu szczególnie w czwartek wieczorem i w piątek rano, kiedy Polacy będą wyjeżdżać na święta do rodzin.

Policjanci przypominają kilka podstawowych rad, jak unikać kłopotów na drodze.

Nie odkładajmy podróży na ostatnią chwilę, nie wyprzedzajmy "na trzeciego", stosujmy się do ograniczeń prędkości i nie siadajmy za kierownicę po alkoholu - nieprzestrzeganie tych zasad jest najczęstszą przyczyną wypadków.

Właśnie takich kierowców, którzy łamią te zasady będą starli się wyłapać policjanci w czasie świąt. Na drogach całej Polski będzie pracowała zwiększona ilość patroli - jak mówią policjanci po to, żeby wszyscy bezpiecznie dojechali na święta. Policjanci radzą kierowcom, przed którymi długa podróż, aby zaplanować ją tak, by mieć czas na odpoczynek w jej trakcie.

Porozmawiaj na Forum.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: policja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy