IIHS sprawdził popularne w Europie SUVy. Zaskakujące wyniki
IIHS - amerykański instytut skupiający się na badaniu poziomu bezpieczeństwa nowych aut oferowanych na lokalnym rynku - przeprowadził próby zderzeniowe siedmiu popularnych pojazdów segmentu SUV. Wszystkie przetestowane modele oferowane są również w Europie. Niestety, wyniki nie napawają optymizmem!
Próbom zderzeniowym poddano: Hondę CR-V, Hyundaia Tucsona, Buicka Encore (oferowany w Europie, jako Opel Mokka), Mazdę CX-5, Nissana Rouge (w Europie znany jako Nissan X-Trail), Subaru Forestera oraz Toyotę RAV4.
Amerykańskie próby są zdecydowanie bardziej rygorystyczne od tych, jakie na Starym Kontynencie przeprowadza Euro NCAP. W USA bada się m.in. zderzenie z nieodkształcalną przeszkodą zaledwie 25 proc. powierzchni czołowej auta. Test, który odbywa się przy prędkości 64 km/h odzwierciedlać ma typowe uderzenie w słup lub drzewo.
By dokładnie zweryfikować poziom bezpieczeństwa, w nowej serii testów IIHS wykonuje się dwie tego rodzaju próby - auto uderza w nieodkształcalną przeszkodę zarówno od strony kierowcy, jak i pasażera. Jak poradziły sobie auta, które cieszą się dużą popularnością również na europejskich drogach?
W przypadku zderzenia od strony kierowcy wszystkie samochody otrzymały maksymalną ocenę (good). Sęk w tym, że w krajach o ruchu prawostronnym kierowcy częściej taranują drzewa lub słupy elektryczne prawą stroną pojazdu. Wyniki takiej próby nie napawają, niestety, optymizmem.
Wśród siódemki testowanych aut jedynie Hyundai Tucson zasłużył na maksymalną notę (good). Wyniki "akceptowalne" uzyskały: Biuck Encore (Opel Mokka), Honda CR-V i Mazda CX-5. Gorzej poradziły sobie w testach Nissan i Subaru. W obu przypadkach poziom ochrony pasażera określono jako "marginalny".
Największym rozczarowaniem może być jednak wynik uzyskany przez jednego z liderów europejskiego rynku SUVów - Toyotę RAV4. Popularne na Starym Kontynencie auto uzyskało najgorsze wyniki. Skala stosowana przez IIHS jednoznacznie określa je mianem "złych".