Górale: zimowe opony powinny być obowiązkowe. Auta na letnich to koszmar
Mieszkańcy Zakopanego narzekają na turystów, którzy zimą lub późną jesienią przyjeżdżają w góry samochodami na letnich oponach i uprzykrzają im życie. Pojawił się pomysł, jak pozbyć się tego problemu.
W Polsce nie ma obowiązku jazdy na oponach zimowych. Jest ona jedynie zalecana. Część społeczeństwa podchodzi jednak do tego zalecenia w ambiwalentny sposób i nie brakuje takich, którzy całą rok jeżdżą na letnich oponach. Pół biedy, gdy jeżdżą tak wokół przysłowiowego "komina".
Niestety zdarzają się kierowcy, którzy kompletnie nieprzygotowani do warunków panujących na drogach, przyjeżdżają do Zakopanego.
Efekt? Kolizje, zatory, utrudnienia ruchu. O ile dla podróżnych, którzy są przygotowani do wymagań zimy, a przebywają w górach krótko, jest to "tylko" denerwujące, o tyle dla stałych mieszkańców zimowej stolicy Polski, którzy codziennie spotykają się na drodze z pojazdami na letnich oponach mającymi problem z poruszaniem się po ośnieżonych lub oblodzonych górskich drogach, stanowi to poważny problem.
Mieszkańcy Zakopanego nie kryją swojego poirytowania takimi sytuacjami. Jak stwierdza cytowany przez portal eska.pl jeden z kierowców:
Jest jeden sposób na kierujących, którzy nie poruszają się ani na oponach zimowych, ani nawet na całorocznych, ale wbrew zdrowemu rozsądkowi cały rok jeżdżą na letnich - opony zimowe muszą stać się obowiązkowym wyposażeniem auta. Taki pomysł ma właśnie Stowarzyszenie Gmin Górskich.
W rozmowie ze wspomnianym portalem Roman Krupa, wójt Kościeliska oraz wiceprezes stowarzyszenia, wskazuje, że w niektórych krajach wprowadzono czasowy obowiązek posiadania opon zimowych. Jako przykład podaje Austrię, w której "zimówki", jako wyposażenie auta, wymagane są od listopada. Jego zdaniem takie rozwiązanie "jest do przemyślenia" szczególnie w odniesieniu do terenów górskich. Stanowisko wójta Kościeliska w kwestii ustanowienia prawnego wymogu posiadania opon zimowych w rozmowie z portalem popiera także burmistrz Zakopanego, Leszek Dorula.
W Polsce nie ma przepisów, które nakazywałyby jazdę na oponach zimowych. Na niektórych odcinkach górskich tras, na drogach pokrytych śniegiem może jednak występować obowiązek zakładania łańcuchów.
Inaczej może być jednak w innych europejskich krajach. Przykładowo we wspomnianej Austrii, ale też np. Czechach, Finlandii czy Litwie od kierowców wymaga się posiadania opon zimowych w określonych przedziałach czasowych. Z kolei np. w Niemczech nie ma sztywnych dat, podczas których jazda na oponach zimowych jest obowiązkowa, natomiast "zimówki" są wymagane, gdy panują trudne warunki pogodowe (np. opady śniegu, zalegające błoto pośniegowe, gołoledź itd.).
***