Brak OC to powinien być koniec jazdy!

Ponad połowa Polaków jest za ponownym wprowadzeniem przepisu zobowiązującego policję do odholowania auta, gdy osoba prowadząca pojazd nie posiada aktualnej polisy OC - wynika z najnowszych badań UFG.

Ponad połowa Polaków jest za ponownym wprowadzeniem przepisu zobowiązującego policję do odholowania auta, gdy osoba prowadząca pojazd nie posiada aktualnej polisy OC - wynika z najnowszych badań UFG.

Kierowca mógłby odzyskać samochód i kontynuować podróż dopiero po okazaniu ważnego ubezpieczenia. Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny szacuje, że po polskich drogach może poruszać się około 250 tysięcy pojazdów bez OC, czyli około 1 procent pojazdów zarejestrowanych w naszym kraju. Za wypadki spowodowane przez nieubezpieczonych płacą m.in. inni kierowcy, którzy sumiennie wykupują to ubezpieczenie. Fundusz zapytał więc Polaków o sposoby na ograniczenie liczby nieubezpieczonych.

Wyniki badania pokazują, że

- ponad połowa Polaków jest za odholowywaniem pojazdu za brak OC i możliwością kontynuowania jazdy dopiero po okazaniu aktualnego ubezpieczenia,

Reklama

- również ponad połowa Polaków jest za tym, żeby kara za brak OC była naliczana za każdy dzień przerwy w posiadaniu tej polisy; takie rozwiązanie lepiej mobilizowałoby kierowców do pilnowania terminów zakupu OC,

- mniej zwolenników wśród badanych zyskał natomiast pomysł wprowadzenia zakazu prowadzenia pojazdów dla kierowców, którzy po raz kolejny złapani zostali na jeździe bez ważnego OC.

Z badań przeprowadzonych na zlecenie UFG wynika, że ponad połowa Polaków (53 proc.) jest za odholowywaniem pojazdu, którego kierowca nie potrafi okazać aktualnej polisy OC. Podróż takim samochodem, motocyklem, ciągnikiem itp. mogłaby być kontynuowana dopiero po okazaniu ważnego ubezpieczenia. Przepis taki obowiązywał w Polsce jeszcze przed czterema laty, ale Parlament wykreślił go na wniosek sejmowej komisji Przyjazne Państwo.

Również ponad połowa Polaków (56 proc.) jest za tym, żeby kara za brak OC była naliczana za każdy dzień bez tej ochrony ubezpieczeniowej . Co ciekawe, osoby które na co dzień jeżdżą samochodem są tu bardziej restrykcyjne - aż 63 procent jest za naliczaniem sankcji za każdy dzień luki w ubezpieczeniu. Takie rozwiązanie - zdaniem badanych - lepiej dyscyplinowałoby kierowców do kupowania aktualnej polisy i przyczyniłoby się do bardziej skutecznego egzekwowania obowiązku zakupu tego ubezpieczenia. Zakładając hipotetycznie, że za dzień przerwy w OC groziłaby kara w wysokości np. 70 złotych - właściciel pojazdu któremu przytrafi się 14 dniowa przerwa w ubezpieczeniu, płaciłby 980 złotych kary, ale już osoba która spóźniła się o 6 miesięcy musiałaby zapłacić ponad 12 tys. złotych.

Mniej restrykcyjnie badani podchodzą natomiast do recydywistów, czyli osób po raz kolejny złapanych na prowadzeniu pojazdu bez ważnej polisy OC. Za wprowadzeniem dla nich zakazu prowadzenia pojazdów jest 39 proc. badanych, 54 proc. jest temu przeciwna, a 7 proc. nie ma zdania.

Od 1 stycznia 2014 roku obowiązują, nowe stawki opłat karnych za brak komunikacyjnego OC. Szczegóły można znaleźć na www.ufg.pl w zakładce "Użyteczne informacje: Opłaty karne".

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy