Bez zielonej strzałki

Od 1 stycznia kierowcy na polskich drogach muszą zachowywać się inaczej, gdyż w życie weszło kilka nowych przepisów dotyczących ruchu drogowego. Dwie najważniejsze zmiany to likwidacja tzw. zielonych strzałek oraz zakaz opuszczania skrzyżowania, gdy na sygnalizatorze za skrzyżowaniem (na tzw. powtarzaczu) pali się czerwone światło. Pojawiły się też zmiany w przepisach dotyczących parkowania. Zobacz, co INTERNAUCI sądzą o nowym przepisie w naszej ankiecie.

Od 1 stycznia kierowcy na polskich drogach muszą zachowywać się inaczej, gdyż w życie weszło kilka nowych przepisów dotyczących ruchu drogowego. Dwie najważniejsze zmiany to likwidacja tzw. zielonych strzałek oraz zakaz opuszczania skrzyżowania, gdy na sygnalizatorze za skrzyżowaniem (na tzw. powtarzaczu) pali się czerwone światło.

W pierwszym przypadku znikną z sygnalizatorów namalowane na małych, białych tabliczkach "zielone strzałki". Do tej pory pozwalały one warunkowo skręcać w prawo pomimo czerwonego światła. Teraz zostaną one zastąpione świetlnym sygnalizatorem zezwalającym na skręt.

Reklama

Drugi przepis jest bardziej kontrowersyjny. Od pierwszego dnia nowego tysiąclecia kierowcy w Polsce nie będą już mogli opuszczać skrzyżowania, gdy na sygnalizatorze umieszczonym za skrzyżowaniem (na tzw. powtarzaczu) pali się czerwone światło. Pojawiają się głosy, że ten przepis pogorszy, i tak już mocno zachwianą, płynność ruchu, zwłaszcza w dużych miastach.

Pojawiły się też zmiany w przepisach dotyczących parkowania. Znak zakazu zatrzymywania i postoju dotyczy od niedzieli nie tylko jezdni, ale i chodnika. Samochody mogą być tam zaparkowane jedynie w przypadku informacji, że znak nie dotyczy chodnika.

Zobacz, co INTERNAUCI sądzą o nowym przepisie w naszej ankiecie.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: zakazy | internauci | światło | skrzyżowania | czerwone światło | kierowcy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy