70 godzin w korkach
Średnio 70 godzin rocznie spędzają w korkach Amerykanie - wynika z najnowszych badań. Eksperci alarmują, że czas spędzony w korku można by poświęcić rodzinie, na hobby czy też na sport
Na liście najbardziej zakorkowanych miast od lat królują Los Angeles, San Francisco i Waszyngton.
Tymczasem dystans, który w normalnych warunkach pokonuje się w 10 minut, w godzinach szczytu wymaga odstania godziny.
Amerykańskie korki jednak różnią się od polskich. Lata doświadczeń nauczyły kierowców, że wygrać z korkami się nie da, dlatego próżno szukać samochodów, które nerwowo przeskakiwałyby z pasa na pas, a na twarzach kierowców częściej widać więc rezygnację niż desperację.
Amerykanie potrafią również wykorzystać czas spędzony w korku, np. na zjedzenie śniadania, czy też przeczytanie gazety.
A jak można uniknąć korków? Pozostaje słuchanie komunikatów radiowych lub instalacja systemu nawigacji satelitarnej, która na bieżąco informuje o tworzących się zatorach.