Toyota Avensis IV. Pierwsza jazda

Przez wiele, wiele lat wyznacznikiem statusu ponadprzeciętnie sytuowanego Europejczyka był samochód klasy średniej, najlepiej w tradycyjnej, trójbryłowej formie nadwozia. Dziś ci, którzy mogliby sobie pozwolić na zakup takiej limuzyny, masowo przesiadają się do modnych SUV-ów.

Toyota Avensis
Toyota AvensisINTERIA.PL

Toyota Avensis 2015

Toyota Avensis 2015INTERIA.PL
Toyota Avensis 2015INTERIA.PL
Toyota Avensis 2015INTERIA.PL
Toyota Avensis 2015INTERIA.PL
Toyota Avensis 2015INTERIA.PL
Toyota Avensis 2015INTERIA.PL
Toyota Avensis 2015INTERIA.PL
Toyota Avensis 2015INTERIA.PL
Toyota Avensis 2015INTERIA.PL
Toyota Avensis 2015INTERIA.PL
Toyota Avensis 2015INTERIA.PL
Toyota Avensis 2015INTERIA.PL
Toyota Avensis 2015INTERIA.PL
Toyota Avensis 2015INTERIA.PL
Toyota Avensis 2015INTERIA.PL
Toyota Avensis 2015INTERIA.PL
Toyota Avensis 2015INTERIA.PL
Toyota Avensis 2015INTERIA.PL
Toyota Avensis 2015INTERIA.PL
Toyota Avensis 2015INTERIA.PL
Toyota Avensis 2015INTERIA.PL

Sytuację ratują nabywcy flotowi, którzy jednak w niepewnych ekonomicznie czasach muszą coraz bardziej liczyć się z kosztami. Segment D traci swoją dawną pozycję, co nie znaczy, że producenci nie starają się zabiegać o tę część motorynku.

Dobrze wie o tym Toyota. Avensis, produkowany przez japońskiego giganta reprezentant klasy średniej, od swojego europejskiego debiutu w 1997 r. znalazł ponad 1,7 mln milionów nabywców. Do salonów sprzedaży w Polsce wjeżdża właśnie kolejna generacja tego popularnego modelu.

"Nowoczesne systemy bezpieczeństwa, szeroki wybór niezwykle wydajnych silników oraz wyrafinowane wnętrze - nowa Toyota Avensis oferuje wszystko to, czego oczekujesz od swojego auta.

Dzięki najlepszym w swojej klasie rozwiązaniom technologicznym i nowemu, dynamicznemu wyglądowi ten samochód to spełnienie marzeń każdego kierowcy.

Możesz nam zaufać - zadbaliśmy nawet o najdrobniejsze szczegóły".

Powyższe śmiałe deklaracje, zaczerpnięte z bardzo eleganckiego folderu, anonsującego nowy model z logo Toyoty na masce (autora cytowanych zdań śmiało można zaliczyć do tych, co to "w cnocie skromności też są najlepsi") mieliśmy okazję skonfrontować z rzeczywistością podczas pierwszych jazd dziennikarskich na drogach Szwajcarii.

No właśnie: nowy model, czy tylko bardzo głęboki face lifting poprzedniego? Avensis IV został przecież oparty na tej samej płycie podłogowej co Avensis III. Zachował tę samą linię boczną oraz większość wymiarów: szerokość, wysokość i rozstaw osi (2700 mm). Jest jedynie odrobinę, bo o 40 mm dłuższy - teraz mierzy 4750 mm (sedan) lub 4820 mm (Touring Sports, czyli Wagon, czyli kombi). Otrzymał jednak całkowicie nowy przód, mocno zmieniony tył, nowe wnętrze, bogatsze wyposażenie i nowe silniki. Z wyglądu przypomina teraz inne współczesne modele Toyoty. Prezentuje się masywnie i, jak przystało na samochód klasy średniej - poważnie, aczkolwiek nie brakuje oczywiście wybrzydzaczy, którzy licznie zabrali głos już po opublikowaniu pierwszych naszych zdjęć odmłodzonego Avensisa w szwajcarskich pejzażach.

Wyjściowa cena nowej Toyoty Avensis nie zmieniła się w stosunku do ceny poprzednika i wynosi 86 900 zł. Za te pieniądze dostaniemy sedana (kombi jest o 4 000 zł droższe; najtańszy diesel w tej samej konfiguracji kosztuje 101 900 zł ) z silnikiem benzynowym 1.6 Valvematic i manualną, sześciobiegową skrzynią, w wersji wyposażeniowej Active. W jej standardzie znajduje się m.in. 7 poduszek powietrznych, światła do jazdy dziennej LED, przednie światła przeciwmgielne, wielofunkcyjna kierownicę obszyta skórą, system wspomagający ruszanie pod górę, radio z odtwarzaczem CD i złączem USB, klimatyzacja manualna, koło dojazdowe

"Tył z hyundaia... przód, no cóż... Są tacy, którym podoba się Angela Merkel..."

"Brzydal jak Koreańczyk, żadnej duszy, taka sobie masówka..."

"Strasznie pancerna ta nowa toyota, widoczność przez te wizjery to porażka..." "Strasznie brzydka, z boku jak Audi, z przodu jak VW i Cytrynka, z tyłu trochę lepiej, lecz mała widoczność i jak Renaultek. Może Japońcom się wydaje, że takie pokraczne krzyżówki Europejczykom się będą podobać, są w błędzie. "Jedyne ładne Toyoty to te, które idą na rynek USA..."

"Jak tak patrzę na to auto, to mam wrażenie, że aż krzyczy: Pleeassee, kill me, i'm soo ugly, i'm so saaad! Please, kill me!! Podobno projektant rysując ten samochód miał myśli samobójcze..."

"Nie wiem kto odpowiada za design Toyot a zwłaszcza Avensisa, ale czas na zmiany..."

I tak dalej, w podobnym tonie. Zostawimy te komentarze... bez komentarza. Nam generalnie auto się podoba. Nie można mieć też zastrzeżeń do wystroju wnętrza, jakości materiałów i precyzji montażu poszczególnych elementów. Zaskoczyła nas bardzo wysoka pozycja za kierownicą. Zaimponowała wielkość schowków - zwłaszcza tego przed fotelem pasażera. Zastanowiło umiejscowienie przycisków elektrycznego hamulca postojowego i regulacji bocznych lusterek - na desce rozdzielczej. Zdziwiła lokalizacja uchwytów na kubki czy puszki z napojami - jeden z nich znajduje się na środkowej konsoli, lecz drugi nie wiedzieć czemu schowano pod podłokietnikiem.

Toyota AvensisINTERIA.PL

Wnętrze Avensisa jest wystarczająco przestronne. Pozytywnie wypadł także nasz "test dryblasa" - wysoki pasażer siedzący za równie wysokim pasażerem nie powinien narzekać ani na brak miejsca na nogi, ani na niedostatek przestrzeni nad głową. Plus za płaską podłogę w tylnej części kabiny.

Bagażnik w kombi ma pojemność 543 litrów i jest funkcjonalny. Po złożeniu oparć kanapy powstaje praktyczna, całkowicie równa powierzchnia załadunkowa. W kufrze sedana (509 litrów) razi niczym nie osłonięta, nie pozbawiona ostrych krawędzi konstrukcja zawiasów pokrywy.

Toyota zadbała o bezpieczeństwo kierowcy i pasażerów nowego Avensisa. Szczególnie chwali się pakietem o nazwie Toyota Safety Sense, w którego skład wchodzą układy: wczesnego reagowania w razie ryzyka zderzenia z innym pojazdem (standard już w najniższej wersji wyposażenia), ostrzegania o niezamierzonej zmianie pasa ruchu, automatycznego włączania świateł drogowych i rozpoznawania znaków drogowych (działa na razie nie najlepiej, odczytując i wyświetlając np. znaki ograniczeń prędkości obowiązujące na mijanych zjazdach z autostrady). Dziwi brak na tej liście tak powszechnie stosowanych przez innych producentów rozwiązań jak aktywny tempomat czy monitorowanie martwego pola widzenia.

Toyota Avensis 

Centrum bardzo rozbudowanego systemu informacji i rozrywki Toyota Touch 2 stanowi centralny ekran dotykowy o przekątnej 8 cali. Wyświetlany jest na nim obraz z kamery cofania, wskazania z nawigacji (komunikaty w języku polskim), pokładowego audio, zestawu głośnomówiącego Bluetooth itp. Funkcja MirrorLink przenosi na wspomniany ekran zawartość ekranu smartfona. Bardziej rozbudowane wersje zapewniają dostęp do aplikacji internetowych, odczytują treść SMS-ów i e-maili głosem lektora, ułatwiają identyfikację celu podróży prezentując obraz z Google Street View.

Najważniejsze informacje z komputera pokładowego i nawigacji trafiają wprost przed oczy kierowcy, na wyświetlacz umieszczony między prędkościomierzem i obrotomierzem.

Gama silnikowa nowego Avensisa obejmuje trzy jednostki benzynowe Valvematic: 1.6 132 KM, 1.8 147 KM i 2.0 152 KM oraz dwie wysokoprężne: 1.6D-4D 112 KM i 2.0D-4D 143 KM. Oba diesle są konstrukcjami BMW i zastąpiły w ofercie silniki o większych pojemnościach, odpowiednio 2.0 l. i 2.2 l.

Toyota AvensisINTERIA.PL

Test w Szwajcarii zaczęliśmy od samochodu w wersji kombi, napędzanego pierwszym z wymienionych nowych diesli. Według danych fabrycznych zapewnia on przyspieszenie od 0 do 100 km/godz. w ciągu 11,4 sekundy i prędkość maksymalną 180 km/godz. Już po kilku kilometrach przekonaliśmy się, że przypadnie do gustu jedynie wyjątkowo spokojnie usposobionym kierowcom. Jest po prostu za słaby. Wyraźnie brakuje mu "dołu" i elastyczności. Każde wyprzedzanie, każde wzniesienie wymaga sięgania do dźwigni zmiany biegów.

Toyota AvensisINTERIA.PL

Później przesiedliśmy się do sedana z silnikiem benzynowym 1.8 i bezstopniową skrzynią biegów typu CVT. Wspomniana przekładnia wykazuje cechy wspólne dla innych podobnych konstrukcji - przy mocnym naciśnięciu pedału gazu powoduje, że silnik osiąga bardzo wysokie obroty i staje się hałaśliwy. W sumie jednak taki zestaw zrobił na nas lepsze wrażenie. Jest żwawszy niż podstawowy diesel (ma dodatkową "ostrogę" w postaci przycisku trybu Sport), a przy tym równie oszczędny - w obu przypadkach komputer wskazał zbliżone zużycie paliwa na poziomie 6,3-6,7 litrów na 100 km.

Zawieszenie produkowanego w Wielkiej Brytanii "japończyka" zostało zestrojone bardziej dla komfortu podróżowania niż sportowych doznań przy szybkim pokonywaniu zakrętów. Na oddzielną pochwałę zasługuje dobre wyciszenie wnętrza kabiny.

***

W 2014 r. zarejestrowano w Polsce 3614 sztuk Toyoty Avensis. Więcej niż w 2013 r., ale wyraźniej mniej niż w latach poprzednich. Również u nas ten segment rynku przeżywa trudne chwile. Obok Avensisa rządzi na nim niepodzielnie pięć innych modeli: Volkswagen Passat, Skoda Superb, Ford Mondeo, Opel Insignia i Mazda 6. To bardzo groźni konkurenci. Największym atutem Toyoty wydaje się być... renoma marki. Sygnowane przez nią modele aut mają opinię niezawodnych, ekonomicznych w eksploatacji, wykazujących korzystny stosunek jakości do ceny. Na te wszystkie cechy szczególną uwagę klienci flotowi.

I właśnie firmy, według prognoz Toyoty Motor Poland, będą kupowały 7 z każdych 10 egzemplarzy nowego Avensisa. Jego wyjściowa cena nie zmieniła się w stosunku do ceny poprzednika i wynosi 86 900 zł. Za te pieniądze dostaniemy sedana (kombi jest o 4 000 zł droższe; najtańszy diesel w tej samej konfiguracji kosztuje 101 900 zł ) z silnikiem benzynowym 1.6 Valvematic i manualną, sześciobiegową skrzynią, w wersji wyposażeniowej Active. W jej standardzie znajduje się m.in. 7 poduszek powietrznych, światła do jazdy dziennej LED, przednie światła przeciwmgielne, wielofunkcyjna kierownicę obszyta skórą, system wspomagający ruszanie pod górę, radio z odtwarzaczem CD i złączem USB, klimatyzacja manualna, koło dojazdowe. To typowa oferta flotowa.

Klienci indywidualni będą zapewne częściej wybierać bogatsze wersje Premium i Prestige, niekiedy z dodatkowymi pakietami. Choćby Executive: nawigacja, tapicerka skórzana, "inteligentny kluczyk", podgrzewane fotele przednie i wycieraczki przedniej szyby za 8 000 zł.

I jeszcze jedno - Toyota mocno lansuje technologię hybrydową. Czy tego rodzaju napęd pojawi się również w modelu Avensis? Jak się dowiedzieliśmy, przy obecnie stosowanej płycie podłogowej jest to niemożliwe.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas