Renault Megane E-Tech. Na prąd i pod prąd

Jacek Jurecki

Oprac.: Jacek Jurecki

Aktualizacja

Na pół roku przed rynkowym debiutem testujemy nowe elektryczne Megane – samochód, który ma sprawić, że Renault ponownie będzie liczyć się w europejskim segmencie C. Segmencie, który już za chwilę ma być zdominowany przez auta elektryczne.

Renault Megane E-Tech pozostanie modelem z silnikiem umieszczonym z przodu i z napędem na przednie koła.
Renault Megane E-Tech pozostanie modelem z silnikiem umieszczonym z przodu i z napędem na przednie koła. Informacja prasowa (moto)

Prace nad następcą obecnego Megane rozpoczęły się w Renault ponad 5 lat temu. Już wtedy, na samym ich wstępie, podjęto dwie strategiczne decyzje. Po pierwsze, że Megane generacji numer 5 będzie samochodem elektrycznym. Po drugie, że - wbrew temu, w jakim kierunku konstrukcyjnym podążają konkurenci ze swoimi autami elektrycznymi - Megane "na prąd" pozostanie modelem z silnikiem umieszczonym z przodu i z napędem na przednie koła. To decyzja zdecydowanie "pod prąd" trendowi, lansowanemu przez np. koncern z siedzibą w Wolfsburgu.

Na potrzeby Renault Megane zaprojektowano nową platformę podwoziową.Informacja prasowa (moto)

Na potrzeby nie tylko nowego Megane, ale wielu przyszłych modeli elektrycznych z różnych segmentów Aliansu Renault-Nissan, zaprojektowano nową platformę podwoziową. Dzięki niej nowe Megane ma zdecydowanie bardziej dynamiczne proporcje niż model obecnej generacji. Nadwozie skurczyło się o aż 15 cm (do 2,21 m), ale rozstaw osi urósł o 3 cm (do 2,70 m).

Renault Megane E-Tech. Bardziej crossover niż hatchback

Więcej miejsca zrobiło się nie tylko w kabinie, ale również w bagażniku, którego pojemność wzrosła z 261 l do 440 l. O 5 cm nowe Megane urosło na wysokość, co - razem z nowymi proporcjami nadwozia - sprawia, że teraz prezentuje się bardziej jak crossover niż hatchback.

Renault Megane E-Tech Informacja prasowa (moto)

Na szczęście, pozycja za kierownicą pozostała jak w hatchbacku - siedzi się przyjemnie nisko. Pod płaską podłogą znajduje się cieńszy niż u konkurentów akumulator, który na wysokość mierzy jedynie 11 cm. Ma za to blisko 2 m długości i prawie 1,5 szerokości. W wersji o większej "pojemności", czyli 60 kWh, jego masa wynosi 395 kg. Nie ma się co dziwić, że środek ciężkości nowego Megane znajduje się o 9 cm niżej niż obecnego, a rozkład masy jest zdecydowanie bardziej równomierny.

Renault Megane E-Tech. Zdjęcia

Premiera Megane E-Tech to prawdziwa rewolucja w gamie tego modelu, a także dla samego Renault. Jest to jednak rewolucja, której się spodziewaliśmy.

Renault Megane E-Tech wykorzystuje technologię, która pojawiła się już w Nissanie Ariya. Poza taką samą płytą podłogową, znajdziemy tu silnik elektryczny w dwóch wariantach mocy - 130 oraz 218 KM. Do wyboru są też dwie pojemności baterii - 40 lub 60 kWh. Megane E-Tech w topowej wersji rozpędza się do 100 km/h w 7,4 s i może przejechać do 470 km na jednym ładowaniu. Akumulator można ładować prądem o mocy do 130 kW, co pozwala na uzupełnienie energii do 80 proc. w 30 minut. INTERIA.PL
Megane E-Tech będzie można zamawiać od lutego przyszłego roku, a w salonach auto pojawi się miesiąc później. INTERIA.PL
Renault Megane E-Tech. Zdjęcia INTERIA.PL
Renault Megane E-Tech. Zdjęcia INTERIA.PL
Renault Megane E-Tech. Zdjęcia INTERIA.PL
Samo wnętrze jest, jak na elektryka przystało, całkiem minimalistyczne, ale nie do tego stopnia, aby utrudniać kierowcy obsługę. Ma on przed sobą ekran o przekątnej 12,3 cala, pełniący rolę wskaźników, który łączy się wizualnie z wyświetlaczem multimediów. Standardowo ma on 9 cali, a za dopłatą 12, lecz sprawia wrażenie większego, ponieważ jego proporcjom blisko do kwadratu. Co ważne, umieszczono pod nim rząd fizycznych przycisków do obsługi klimatyzacji, co w dzisiejszych czasach staje się coraz bardziej docenianym rozwiązaniem. Poniżej umieszczono występ z półką na smartfona, mającą indukcyjną ładowarkę. INTERIA.PL
Renault Megane E-Tech. Zdjęcia INTERIA.PL
Renault Megane E-Tech. Zdjęcia INTERIA.PL
Renault Megane E-Tech. Zdjęcia INTERIA.PL
Renault Megane E-Tech. Zdjęcia INTERIA.PL
Renault Megane E-Tech. Zdjęcia INTERIA.PL
Pomimo niewielkiej długości Megane E-Tech ma oferować bardzo przestronne wnętrze, na co pozwala zastosowanie płyty podłogowej CMF-EV, stworzonej wyłącznie z myślą o elektrykach. Bez wątpienia spory jest bagażnik, mający 440 l pojemności. INTERIA.PL
Podobny zakres zmian przeprowadzono z tyłu - w stosunku do prototypu inna jest dolna część zderzaka oraz wypełnienie reflektorów. Bez zmian pozostawiono natomiast linię boczną, linię okien oraz takie detale jak ukryta klamka tylnych drzwi. Auto wygląda więc całkiem futurystycznie i ma dość niecodzienne proporcje, co jest zasługą rozstawu osi, wynoszącego 2,7 m - sporo jak na samochód mierzący zaledwie 4,21 m. INTERIA.PL
O tym, że elektryczny crossover dołączy do gamy Megane, wiedzieliśmy już od jakiegoś czasu. Zapowiadał go prototypowy Megane eVision Concept i, jak właśnie się przekonaliśmy, ten całkiem futurystycznie wystylizowany samochód, został wdrożony do produkcji niemal bez żadnych zmian. Patrząc na przód auta, różnice są widoczne tylko we wlocie powietrza w dolnej części zderzaka oraz w wypełnieniu reflektorów - zachowały swój kształt, tylko zamiast świetlnych zygzaków w środku, mamy bardziej konwencjonalnie wyglądające diody. Inny jest też znaczek Renault, składający się teraz z niepołączonych ze sobą linii. INTERIA.PL
Warto zwrócić uwagę, że ów występ ma kontrastowe przeszycia, podobnie jak deska rozdzielcza. Na drzwiach można zauważyć drewniane inkrustacje, a tapicerka foteli nie jest gładka, lecz również ma sporą liczbę przeszyć. Można wręcz odnieść wrażenie, że Francuzi chcieli, aby ich nowy elektryk był trochę "premium". INTERIA.PL

Do spłaszczonej zarówno u dołu, jak i u góry kierownicy trzeba się chwilę przyzwyczajać. Podobnie jak do obsługi trybów jazdy dźwignią umieszczoną po prawej stronie kolumny kierownicy. Z tej strony kolumny kierownicy jest dość tłoczno, bo znajdują się tam jeszcze dwa "urządzenia" - tradycyjna dźwignia do sterowania pracą wycieraczek oraz, klasycznie dla modeli Renault, zestaw przełączników do obsługi sprzętu audio. Wolny od przycisków jest za to tunel środkowy, którego w nowym Megane praktycznie nie ma. Środkowy podłokietnik nie łączy się z konsolą środkową, na czym wygrywa nie tylko poczucie przestronności, ale również funkcjonalność.

Wnętrze Renault Megane E-Tech.Informacja prasowa (moto)

Pod podłokietnikiem wygospodarowano miejsce na praktyczne schowki. "Praktycznie" kończy się również konsola środkowa, zakończona półką z bezprzewodową ładowarką. Szkoda, że jest ona nieco zbyt szeroka, co sprawia, że bez przerwy trafia w nią... kolano kierowcy. To jedyny istotny "minus" kabiny nowego Megane, która kierowcy i pasażerowi zapewnia sporo miejsca we wszystkich kierunkach.

Renault Megane E-Tech

Renault Megane E-Tech 
Renault Megane E-Tech 
Renault Megane E-Tech 
Renault Megane E-Tech 
Renault Megane E-Tech 
Renault Megane E-Tech 
Renault Megane E-Tech 
Renault Megane E-Tech 
Renault Megane E-Tech 
Renault Megane E-Tech 
Renault Megane E-Tech 
Renault Megane E-Tech 
Renault Megane E-Tech 
Renault Megane E-Tech 
Renault Megane E-Tech 
Renault Megane E-Tech 
Renault Megane E-Tech 
Renault Megane E-Tech 
Renault Megane E-Tech 
Renault Megane E-Tech 
Renault Megane E-Tech 
Renault Megane E-Tech 

Przestronność wnętrza z przodu to po części zasługa również nowego silnika elektrycznego, który znajduje się z przodu i napędza przednie koła. Dzięki jego niewielkim rozmiarom sporo elementów spod deski rozdzielczej "upchnięto" w komorze silnika, dzięki czemu sama deska rozdzielcza jest mniej rozbudowana i w mniejszym stopniu wnika do wnętrza auta niż w samochodach z silnikami spalinowymi.

Renault Megane E-Tech. Jakie akumulatory i zasięg?

Elektryczne Megane jest dostępne z dwoma akumulatorami do wyboru, które mają "pojemność" 40 lub 60 kWh. Akumulator o mniejszej "pojemności" współpracuje z silnikiem o mocy 130 KM, który generuje maksymalny moment obrotowy o wartości 250 Nm. Akumulator o "pojemności" 60 kWh zasila silnik o mocy 218 KM, który osiąga maksymalny moment obrotowy wynoszący 300 Nm. Megane wyposażone w mocniejszy silnik rozpędza się od 0 do 100 km/h w 7,4 s i osiąga maksymalną prędkość 160 km/h. Akumulator o mniejszej "pojemności" zapewnia zasięg do 300 km (wg WLTP), natomiast o większej - do 470 km (wg WLTP).

Akumulator Renault Megane o mniejszej "pojemności" zapewnia zasięg do 300 km, ten o większej - do 470 km.Informacja prasowa (moto)

Nisko umieszczonemu środkowi ciężkości, nowej kolumnie kierownicy z przekładnią o stosunkowo dużym przełożeniu oraz wielowahaczowemu tylnemu zawieszeniu nowe Megane zawdzięcza dynamiczne właściwości jezdne i dobrą precyzję prowadzenia. Pewność za kierownicą nieco studzą dość duże przechyły nadwozia oraz układ stabilizacji toru jazdy, który wkracza do akcji wcześnie i bardzo zdecydowanie. Komfort tłumienia nierówności nie jest przy tym nadzwyczajny. W przeciwieństwie do komfortu akustycznego w kabinie, którym elektryczne Megane wyróżnia się na tle konkurentów. Zasługa w tym specjalnej warstwy izolującej hałas i wibracje, która znajduje się między akumulatorem a podłogą oraz podwójnych uszczelek w drzwiach.

Ceny nowego Renault Megane E-Tech powinniśmy poznać pod koniec 2021 roku

Pierwsze samochody pojawią się w Polsce najwcześniej na początku marca. Jeśli Renault na poważnie myśli o powrocie na szczyt segmentu C, ceny nowego Megane muszą być rozsądne. Nawet jeśli w wypadku samochodu elektrycznego oznacza to pułap od 130 tys. zł w górę. Każda cena poniżej tej kwoty będzie miłym zaskoczeniem. Tym bardziej, że Megane ma sporo do zaoferowania i na tle konkurentów mocno wyróżnia się także jakością wykonania wnętrza.

Informacja prasowa (moto)
Renault Megane E-Tech na filmie 
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas