PT cabrio - gotowy do jazdy

Na spieczonym słońcem asfalcie PT prezentuje się jak rasowy cabriolet. Trzeba było jednak mocno zmodyfikować oryginalną wersję by otrzymać auto o nowym charakterze i nowym wyglądzie. Na początek zrezygnowano z dwojga drzwi oraz przerobiono tył auta. Następnie obniżono przednią szybę i zawieszenie by nadać autu bardziej wyrafinowany design, nawiązujący do samochodów coupe z lat trzydziestych. Ostatecznie zdjęto dach, wzmocniono konstrukcję poprzez pozostawienie środkowych słupków, które mają za zadanie chronić pasażerów w chwili dachowania i zminimalizować giętkość całej skorupy auta i... PT cabrio jest gotowy do jazdy. Trzeba naturalnie pamiętać, że na razie Chrysler stworzył jedynie kilka prototypów tego modelu, jednak możemy być bardziej niż pewni, że już niebawem po ulicach naszych miast jeździć będą seryjnie produkowane kabriolety PT (początek produkcji wyznaczono wstępnie na 2003 rok).

Składany dach w nowym chryslerze nie jest najmocniejszą stroną konstrukcyjną. Cały mechanizm przypomina raczej te z przed kilkunastu lat. Złożony dach układa się wysoko ponad linią bagażnika ograniczając widoczność do tyłu, dodatkowo nie będąc chronionym żadnym solidnym nakryciem.

Nie zachwycająco prezentuje się też układ napędowy cabrio-cruisera. 2,4-litrowy, czterocylindrowy silnik dostępny jest jedynie w USA, więc europejscy klienci muszą zadowolić się 2,0-litrowym napędem o mocy 140 KM, który znamy z obecnych wersji PT Cruisera. Nadzieją może być zapowiedziany na początek przyszłego roku 2,2-litrowy diesel. Jednak auto MPV z odkrywanym dachem i silnikiem wysokoprężnym to mieszanka, która z pewnością podniesie w zdziwieniu jeszcze większą liczbę brwi, niż zrobił to do tej pory oryginalny Chrysler PT Cruiser.

(AutoExpress)