Volkswagen Golf 1.4 TSI Cup Edition - test
Na co dzień jeżdżą nim zawodnicy pucharu Volkswagen Castrol Cup. Golf 1.4 TSI w wydaniu Cup Edition prezentuje się bojowo, ale co poza tym ma do zaoferowania?
To typowy tuning fabryczny sprawiający, że VW Golf jeździ i wygląda lepiej. Najważniejszym elementem pakietu Cup Edition są sprężyny o sportowej charakterystyce, obniżające prześwit o 2,5 cm. Ich koszt to 700 zł. Aby samochód prezentował się lepiej, w nadkolach pojawiają się 17-calowe obręcze produkcji ATS (typ Racing). W identyczne zaopatrzone są pucharowe Golfy, ale różnica polega na tym, że korzystają z wyczynowych slicków. W modelu ulicznym nie można sobie na podobne pozwolić, toteż na felgach lądują opony Hankook Ventus S1 Evo2 o rozmiarze 225/45. Koszt kompletnych kół to 3800 zł (2400 zł za obręcze, 1400 zł - opony). Całości dopełniają dokładka przedniego zderzaka (300 zł) oraz spoiler na pokrywie bagażnika (500 zł).
W powyższe elementy uzbroić można każdego Golfa z nadwoziem hatchback. Operacja trwa 8 godzin i odbywa się w VW Racing Polska. Mechanicy dodatkowo ustawiają geometrię zawieszenia. Aby stać się posiadaczem podobnie wyposażonego Golfa 1.4 TSI Comfortline (testowe auto miało skrzynię DSG, która w połączeniu ze 140-konnym silnikiem TSI występuje obecnie jedynie w wersji Highline), trzeba zainwestować 5300 zł (z montażem), co śrubuje cenę auta do 79 690 zł.
Pewniej i sztywniej
Oczywistym jest, że przy podobnych przeróbkach komfort resorowania staje się sprawą drugo-, a nawet trzeciorzędną. I rzeczywiście, w odmianie Cup Edition auto nie ma manier, znanych z modelu seryjnego. Jego zawieszenie pojedyncze wyrwy w asfalcie znosi jeszcze nieźle, ale na poprzecznych zapomina o komforcie.
Zmiana w prowadzeniu jest jednak wyraźna. Niższy środek ciężkości, sztywniejsze resorowanie i szersze opony sprawiają, że samochód sprawniej wykonuje polecenia kierowcy i daje mu większe rezerwy bezpieczeństwa. Co więcej, podczas ostrego atakowania zakrętów Golf jest prawie neutralny. Szkoda tylko, że układu ESP nie można wyłączyć. Typowo dla Golfa, przy ujęciu gazu, w pełni kontrolowany sposób zarzuca on tyłem, pozwalając na "dokręcanie" skrętu.
Volkswagen Golf 1.4 TSI Comfortline Cup Edition
Volkswagen Golf 1.4 TSI Comfortline Cup Edition (czytaj test)
Seryjny układ kierowniczy jest precyzyjny i daje naprawdę dobre pojęcie o tym, co się dzieje z przednimi kołami. Tyle tylko, że przy usportowionym zawieszeniu wydaje się po prostu zbyt zwyczajny.
Zaskakujące osiągi
Za to 1,4-litrowy silnik z turbodoładowaniem i bezpośrednim wtryskiem paliwa aż kipi energią. Szczególnie w przedziale 1500-3500 obr./min, kiedy utrzymuje swój maksymalny moment obrotowy o wartości 250 Nm. Jest żwawy, lubi obroty i jak na 140 KM zapewnia Golfowi bardzo dobre osiągi. Według naszych pomiarów do 100 km/h rozpędza auto w zaledwie 7,9 s, co oznacza, że o 0,5 s przebija dane producenta.
Zapewne VW byłby jeszcze lepszy, gdyby 7-stopniowe DSG miało tzw. procedurę startową. Niezależnie od tego, jest ono klasą samą dla siebie - szybko odpowiada na kickdown, a przełożenia zmienia w okamgnieniu. Niestety tryb manualny jest taki tylko z nazwy. Skrzynia pozwala na ręczną zmianę przełożeń, ale jeśli uzna, że to konieczne - zawsze zaingeruje.
VW Golf 1.4 TSI Comfortline Cup Edition daje namiastkę wrażeń, jakie mają kierowcy aut pucharowych. Niestety, na polskich drogach mniejszy o 2,5 cm prześwit i usztywnione zawieszenie nie zawsze się sprawdzają.
Pakiet Cup Edition – oto elementy wchodzące w jego skład
Jest oferowany do każdej wersji Golfa (bez kombi), a największa zmiana w stosunku do auta seryjnego to zastosowanie sprężyn firmy Eibach [1], obniżających zawieszenie o 2,5 cm. Wygląd poprawiają obręcze ATS Racing [2] z oponami Hankook [3]. Na pokrywie bagażnika pojawia się spoiler [4], a pod przednim zderzakiem - dokładka [5].
Puchar Volkswagen Castrol Cup
Ten puchar markowy zadebiutował w bieżącym roku i obejmował 14 wyścigów na 5 torach. W Volkswagen Castrol Cup auta należą do organizatora, który przywozi je na każdą rundę. Kierowcy ścigają się 270-konnymi Golfami, dzięki systemowi "Push-to-Pass", mającymi chwilowo 320 KM. Pierwszy sezon pucharu już za nami. VW na torach będzie można oglądać jeszcze przez 2 lata. Udział w sezonie to wydatek 43 000 euro netto. Więcej informacji na: www.volkswagencastrolcup.pl.
Volkswagen Golf 1.4 TSI Comfortline Cup Edition - podsumowanie
Volkswagen Golf Cup Edition daje namiastkę sportowych wrażeń, a w wersji 1.4 TSI - ma dużo animuszu.
Volkswagen Golf 1.4 TSI Comfortline Cup Edition: plusy
- obszerne wnętrze,
- bardzo dobra jakość wykonania,
- precyzyjny układ kierowniczy,
- dzięki pakietowi Cup Edition jeszcze lepsze właściwości jezdne niż w aucie seryjnym
Volkswagen Golf 1.4 TSI Comfortline Cup Edition: minusy
- ograniczony komfort resorowania,
- słaba widoczność w tył po przekątnej
Silnik | benzynowy, turbo |
Pojemność skokowa | 1395 cm3 |
Układ cylindrów/zawory | R4/16 |
Zasilanie | wtrysk bezpośredni |
Moc maksymalna | 140 KM/4500 |
Maks. moment obrotowy | 250 Nm/1500 |
Napęd | przedni |
Skrzynia biegów | aut./7-biegowa |
Hamulce (przód/tył) | tarcz. went./tarczowe |
Długość/szerokość/wysokość | 426/179/145 cm |
Rozstaw osi | 264 cm |
Średnica zawracania | 10,9 m |
Masa/ładowność | 1213/587 kg |
Pojemność bagażnika (min./maks.) | 380/1270 l |
Poj. zbiornika paliwa | 50 l (Pb 95) |
Opony | 205/55 R16 |
Osiągi (dane producenta) | |
Prędkość maksymalna | 212 km/h |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 8,4 s |
Dane testowe | |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 7,9 s ↑ |
Przyspieszenie 0-140 km/h | 17,9 s ↑ |
Hamowanie 100-0 km/h (zimne) | 36,0 m → |
Hamowanie 100-0 km/h (ciepłe) | 35,6 m → |
Poziom hałasu przy 100 km/h | 66,2 dB → |
Rzeczywista prędkość* | 94 km/h |
Liczba obrotów kierownicą | 2,7 |
Zużycie paliwa | |
Dane producenta (miasto/trasa/cykl mieszany w l/100 km) | 6,1/4,4/5,0 |
Teoretyczny zasięg | 1000 km |
Dane testowe (miasto/trasa/cykl mieszany w l/100 km) | 9,3/6,4/7,9 |
Rzeczywisty zasięg | 630 km |
Cena wersji podstawowej** | 74 390 zł |
Cena | 79 690 zł |
Wynik na tle całego segmentu: ↑ dobry → przeciętny ↓ słaby *przy wskazaniu 100 km/h; **z tym samym silnikiem |
Tekst: Maciej Struk, zdjęcia: Robert Brykała