Citroen C4 Picasso 1.6 THP Exclusive - test
Nowy Citroen C4 Picasso to auto dla wszystkich tych, którzy od minivana oczekują nie tylko maksymalnej praktyczności, ale także finezji.
Citroen przyzwyczaił nas, że każda generacja kompaktowego minivana tej marki czymś zaskakuje. Tak było zarówno w przypadku Xsary Picasso, jak i jej następcy - C4 Picasso. W najnowszej generacji "artystycznego" minivana nie mogło być inaczej. Tym razem Citroen postawił na radykalną zmianę wyglądu przedniej części nadwozia, którą osiągnięto stosując nietypowy układ reflektorów. Diodowe światła do jazdy dziennej umieszczono nad głównymi reflektorami, które są schowane w zderzaku i mimo niedużych rozmiarów dobrze oświetlają drogę. Niestety nawet w najbogatszej wersji wyposażenia Exclusive ksenony wymagają dopłaty (3000 zł).
Grunt to funkcjonalność
Wnętrze robi świetne wrażenie nie tylko za sprawą atrakcyjnej stylizacji i - dzięki dużym szybom - znakomitego doświetlenia, ale także wysokiej jakości wykonania.
Kierownica w nowym C4 Picasso nie ma nieruchomego środka, jak w poprzednim modelu, a dźwignię zmiany biegów umieszczono na podłodze, zamiast na desce rozdzielczej. Teraz w tym miejscu usytuowano sporych rozmiarów schowek, w którym znajdują się m.in. porty USB, AUX oraz gniazdo 230V (np. do ładowania baterii laptopa). Z jednej strony to praktyczne rozwiązanie, bo złodziej nie zobaczy np. odtwarzacza muzycznego, ale jednocześnie złącza są na tyle głęboko, że wpinanie np. pendrive'a jest niewygodne.
C4 Picasso ma centralnie umieszczone elektroniczne "zegary" w formie 12 calowego monitora, na którym wyświetlane są wszystkie najważniejsze dane. Jego wygląd można zmieniać, ale zajmuje to sporo czasu, bo za każdym razem system musi uruchamiać się ponownie. Obsługa auta - szczególnie na początku - jest skomplikowana, bo zdecydowaną większością funkcji steruje się poprzez odpowiednie menu na centralnym 7-calowym dotykowym ekranie. Trzeba się do tego przyzwyczaić, szczególnie, że jest to jedyny sposób obsługi klimatyzacji. Niedogodnością jest także to, że nie można na raz np. zmieniać temperatury i ustawień audio - trzeba się przełączać między menu.
Minivan, choćby nie wiadomo jak był piękny i awangardowy, musi przede wszystkim być praktyczny. I Citroen bez dwóch zdań taki właśnie jest. Przednie fotele są duże i wygodne. W topowej wersji Exclusive wyposażono je w ustawiane przyciskami na panelu z przodu siedziska regulację lędźwiową oraz funkcję masażu. W siedzeniu pasażera znajduje się wysuwana elektrycznie podpórka pod nogi - gadżet niczym z lotniczej pierwszej klasy. Szkoda, że by móc wygodnie wysiąść z auta, trzeba podnóżek złożyć, a trwa to dość długo.
Pozycja za niewielką, dobrze wyprofilowaną kierownicą jest wygodna, a wnętrze zarówno z przodu, jak i z tyłu - przestronne. Trzy osobne siedzenia w drugim rzędzie mają identyczne rozmiary. Jeśli z tyłu muszą jechać trzy osoby albo trzeba przypiąć tyle samo fotelików dla dzieci - to dobre rozwiązanie. By w kompaktowym minivanie mogły się zmieścić trzy jednakowe siedzenia, muszą być jednak dość wąskie, a skrajne przysunięte blisko drzwi. A to ogranicza komfort jazdy rosłym podróżnym. Poza tym, wygoda jazdy jest jednak wysoka, bo pasażerowie mają do dyspozycji schowki w podłodze, stoliki w oparciach przednich foteli i regulowane nawiewy powietrza.
Citroen C4 Picasso 1.6 THP Exclusive
Citroen C4 Picasso 1.6 THP Exclusive (czytaj test)
Ustawny bagażnik ma 537 l pojemności przy tylnych fotelach maksymalnie cofniętych i 630 l gdy odsunie się je całkiem do przodu. W konkurencyjnych Fordzie C-Maxie oraz Renault Scenicu podstawowe pojemności bagażników wynoszą odpowiednio: 471 i 470 l.
Plusem C4 Picasso jest także nisko położona krawędź bagażnika i łatwość kształtowania powierzchni ładunkowej. Siedzenia można oddzielnie przesuwać, zmieniać kąt pochylenia oparć, a także złożyć na płasko. Gdy trzeba przewieźć bardzo długie przedmioty, da się położyć oparcie siedzenia pasażera z przodu.
EMP2 - wzór na lekkość
Wbrew pozorom największe zmiany w porównaniu z poprzednim C4 Picasso nie zaszły w wyglądzie i wnętrzu auta, ale w tym, co ukryte głęboko pod karoserią. C4 Picasso numer 2 powstało bowiem na nowej płycie podłogowej koncernu PSA o nazwie EMP2 (pozwoli ona z wykorzystaniem wspólnych podzespołów i grup modułów, tworzyć różne auta). Dzięki temu C4 Picasso jest teraz lżejszy od modelu pierwszej generacji o 140 kg. A to przekłada się m.in. na właściwości jezdne. I to właśnie wrażenia z prowadzenia najbardziej na plus odróżniają nowego C4 Picasso od poprzednika. Układ kierowniczy ma dobrze dobraną siłę wspomagania i pracuje precyzyjnie. Samochód pewnie pokonuje zakręty i dopiero podczas ostrzejszej jazdy odczuwa się wyraźniejsze przechyły nadwozia.
Pozytywną ocenę generalnie nieźle tłumiącego nierówności zawieszenia zakłóca zachowanie samochodu na wyboistych zakrętach, których u nas niestety nie brakuje. C4 Picasso wyraźnie wtedy podskakuje i wymaga korekt toru jazdy.
Szybki i oszczędny
Silnik 1.6 THP (turbosprężarka i wtrysk bezpośredni) o mocy 156 KM bardzo dobrze pasuje do C4 Picasso. Jest cichy, pracuje kulturalnie i zapewnia autu dobre osiągi. A do tego nie zużywa dużo paliwa - średnio jest to 7,9 l/100 km. Jeśli ktoś nie będzie pokonywał kilkudziesięciu tysięcy kilometrów rocznie, może spokojnie wybrać tę jednostkę zamiast diesla 1.6 e-HDi 115 KM (cena od 89 tys. zł).
Dobre wrażenie robi także sześciobiegowa przekładnia manualna - kolejne przełożenia włącza się lekko i precyzyjnie.
Wyposażenie C4 Picasso w testowanej wersji Exclusive jest bogate. Seryjne są np. systemy bezpieczeństwa: nadzorujący strefę przed autem i informujący o konieczności zahamowania, aktywny tempomat czy układ monitorowania martwego pola w lusterkach wstecznych. Za 2400 zł oferowane są systemy alarmujący o zjechaniu z pasa ruchu oraz automatycznie przełączający światła mijania na drogowe i odwrotnie.
W sumie, nowe C4 Picasso ma dużo zalet, szkoda tylko, że trzeba za nie słono płacić. Auto z silnikiem 1.6 THP kosztuje od 86 200 zł. Porównywalne minivany są tańsze: Ford C-Max (1.6 EcoBoost, 150 KM) kosztuje 70 150 zł, Kia Carens (2.0 GDI, 166 KM) 74 990 zł, a rodzimy rywal Renault Scenic (1.4 TCe, 130 KM) - 72 500 zł.
Citroen C4 Picasso 1.6 THP Exclusive
Citroen C4 Picasso 1.6 THP Exclusive (czytaj test)
Citroen C4 Picasso 1.6 THP Exclusive - podsumowanie
Citroen C4 Picasso 1.6 THP Exclusive: nadwozie i wnętrze
Plusy:
- przestronne wnętrze,
- pojemny i funkcjonalny bagażnik,
- doskonała widoczność,
- wygodne fotele
Minusy:
- klimatyzacja obsługiwana jedynie poprzez ekran dotykowy
Citroen C4 Picasso 1.6 THP Exclusive: układ napędowy
Plusy:
- spokojna praca silnika i szybka reakcja na "gaz",
- precyzyjnie pracująca skrzynia biegów,
- dobre wyciszenie odgłosów pracy jednostki napędowej
Minusy:
- przeciętna elastyczność na szóstym biegu
Citroen C4 Picasso 1.6 THP Exclusive: właściwości jezdne
Plusy:
- pewne właściwości jezdne na równej drodze,
- dobrze dobrana siła wspomagania kierownicy
Minusy:
- wyboje na zakrętach mają wyraźny wpływ na precyzję prowadzenia auta ,
- za głośna praca zawieszenia
Citroen C4 Picasso 1.6 THP Exclusive: wyposażenie i koszty
Plusy:
- bogate wyposażenie seryjne z zakresu komfortu i bezpieczeństwa,
- nieduże zużycia paliwa
Minusy:
- wysoka cena zakupu,
- nawet w topowej wersji dopłata za reflektory ksenonowe
Citroen C4 Picasso to awangardowo stylizowany, a jednocześnie bardzo funkcjonalny samochód. Ma przestronne, komfortowe wnętrze i pojemny, praktyczny bagażnik. W wersji z silnikiem 1.6 THP ten francuski minivan jest szybki i nie zużywa dużo paliwa. Na razie C4 Picasso dużo kosztuje, ale znając Citroena niedługo zaczną się promocje, które uczynią ceny znacznie atrakcyjniejszymi.
Minivany Citroena – w awangardzie klasy
Xsara Picasso była pierwszym modelem, który nosił w nazwie nazwisko słynnego malarza. Produkowano ją w latach 1998-2008. Obie generacje C4 Picasso (2006-2013 i nowa) występują w dwóch odmianach: 5- i 7-osobowej (Grand).
Citroen Xsara Picasso
Citroen C4 Picasso I
Citroen C4 Picasso II
Silnik | benzynowy, turbo |
Pojemność skokowa | 1598 cm3 |
Układ cylindrów/zawory | R4/16 |
Zasilanie | wtrysk bezpośredni |
Moc maksymalna | 156 KM/6000 |
Maks. moment obrotowy | 240 Nm/1400 |
Napęd | przedni |
Skrzynia biegów | manualna/6-biegowa |
Hamulce (przód/tył) | tarcz. went/tarcz. |
Długość/szerokość/wysokość | 443/183/161 cm |
Rozstaw osi | 279 cm |
Średnica zawracania | 11,3 m |
Masa/ładowność | 1460/480 kg |
Poj. bagażnika (min./maks.) | 537/1709 l |
Poj. zbiornika paliwa | 57 l (Pb 95) |
Opony | 205/55 R17 |
Osiągi (dane producenta) | |
Prędkość maksymalna | 209 km/h |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 9,9 s |
Dane testowe | |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 10,2 s → |
Elastyczność 60-100 km/h | 9,4 s (4. bieg) ↑ |
Elastyczność 80-120 km/h | 17,8 s (6. bieg) → |
Hamowanie 100-0 km/h (zimne) | 38,3 m → |
Hamowanie 100-0 km/h (ciepłe) | 37,9 m → |
Poziom hałasu przy 100 km/h | 64,6 dB ↑ |
Liczba obrotów kierownicą | 3,0 |
Zużycie paliwa | |
Dane producenta (miasto/trasa/cykl mieszany w l/100 km) | 8,2/4,8/6,0 |
Teoretyczny zasięg | 950 km |
Dane testowe (miasto/trasa/cykl mieszany w l/100 km) | 9,1/6,6/7,9 |
Rzeczywisty zasięg | 720 km |
Cena wersji podstawowej* | 86 200 zł |
Cena | 106 900 zł |
Wynik na tle całego segmentu: ↑ dobry → przeciętny ↓ słaby; *z tym samym silnikiem |
Tekst: Adam Szczepaniak, zdjęcia: Krzysztof Paliński, archiwum