Giulietta. Pierwsza jazda!
Nad pięknym Lago Maggiore i na torze w Balocco niedaleko Mediolanu odbywają się zorganizowane dla dziennikarzy z całego świata pierwsze jazdy nowym modelem Alfa Romeo - giuliettą.
Pierwsze jazdy giuliettą
To samochód, który zastępuje wysłużoną alfę 147.
Włosi nie kryją, że nowy model jest dla nich kamieniem milowym. To pierwsze auto koncernu Fiat zbudowane w oparciu o zupełnie nową platformę "compact". Projektując nową płytę dla przyszłych kompaktów Włosi postawili sobie ambitne zadanie. Celem było stworzenie takiego produktu, który pozwoliłby uzyskać najlepsze w klasie osiągi. Szczególny nacisk położono na właściwości jezdne, komfort i bezpieczeństwo.
Największy krok poczyniono pod względem użytych do produkcji materiałów. Nowa platforma wykonana jest z materiałów o bardzo wysokiej wytrzymałości, m.in. ze stali hartowanej prasowaniem na gorąco. Dzięki temu, w stosunku do poprzednich konstrukcji, udało się uzyskać większą wytrzymałość, która nie spowodowała jednak zwiększenia masy.
Platforma ma konstrukcję modułową (m.in. "wymienne" panele podłogi środkowej), dzięki czemu można ją zastosować do produkcji wielu pojazdów o różnych rozstawach osi.
Nowa platforma zwiększa też zdolność pochłaniania energii powstającej w czasie wypadku pochodzącej z przodu pojazdu i zmniejsza zarówno siły bezwładnościowe, jak i deformacje kabiny pasażerskiej, zapewniając w efekcie wyższe bezpieczeństwo podróżnym. W przypadku giulietty na kwestię bezpieczeństwa poświęcono ponad 15000 godzin pracy, 80 crashtestów, 150 symulacji na urządzeniu HyGe i ponad 100 prób wykonanych na elementach i podzespołach. Nic dziwnego, że włoski producent spodziewa się, że nowy model w testach zderzeniowych zostanie oceniony na pięć gwiazdek.
Alfa romeo giulietta ma 4,35 m długości, rozstaw osi to 2,63 m, szerokość wynosi 1,80 m, a wysokość - 1,46 m. Pojemność bagażnika wynosi 350 litrów. Samochód napędzany będzie jednym z czterech silników - dwóch benzynowych (1,4 multiair 140 KM i 170 KM) i dwóch wysokoprężnych (1,6 JTDm 105 KM i 2,0 JTDm 170 KM). Każda z jednostek napędowych wyposażona jest w turbosprężarkę i spełnia normy emisji spalin Euro 5. Wkrótce pojawi się także wersja QV napędzana silnikiem TBi o pojemności 1.75 i mocy... 235 KM.
Alfa romeo giulietta
Warto zwrócić uwagę na silniki benzynowe, które stanowią nową erę dla Alfy Romeo. Już słabszy 120-konny silnik imponuje elastycznością, bowiem maksymalny moment obrotowy oferuje przy 1750 obr/min. Jeszcze bardziej obiecująco wygląda mocniejsza wersja, która przy maksymalnym momencie 250 Nm ma zużywać jedynie 4,6 l/100 km paliwa (w cyklu pozamiejskim). To niewiele gorszy wynik od 105-konnego silnika Diesla, który w trasie ma spalać 3,7 l oleju napędowego na 100 km (moment obrotowy wynosi 320 Nm, dostępny przy 1750 obr/min). Co ciekawe, moment obrotowy silnika 2.0 JTDM wynosi niewiele więcej, bo 350 Nm (i dostępny jest również przy 1750 obr/min). W cyklu poza miejskim silnik ten ma zużywać 4.1 l oleju napędowego na 100 km.
Wszystkie jednostki napędowe będą współpracować z manualną, sześciostopniową skrzynią biegów. Opcją dla silnika 2.0 JDTM będzie zupełna nowość - zautomatyzowana skrzynia dwusprzęgłowa.
Historia giulietty
By zapewnić właściwą trakcję auto otrzyma elektroniczną blokadę dyferencjału Q2 (w standardzie). Na wyposażeniu znajdzie się również znany już z mito system DNA, który umożliwia jazdę w jednym z trzech trybów - Normal, Sport i All Weather. W zależności od trybu zmienia się m.in. praca zawieszenia, wspomagania kierownicy, układu stabilizacji jazdy i reakcja na gaz.
Standardem będzie układ start/stop. Ponadto wszystkie giulietty wyposażone będą m.in. układ VDC (czyli ESP), z hill holderem i ASR, system chroniący pasażerów podczas uderzeń z tyłu, sześć poduszek powietrznych, a także klimatyzację.
Alfa romeo giulietta trafi do polskich salonów w czerwcu. Dopiero wówczas poznamy oficjalne ceny. Z informacji nieoficjalnych oraz cen na rynku włoskim (od 20 300 euro) wynika jednak, że za najtańszą giuliettę trzeba będzie zapłacić około 80 tysięcy złotych.
Zapraszamy na filmy. W roli głównej giulietta