35 tys. za sportowego "japończyka". Przed zakupem sprawdź

Nissan 350Z udowadnia, że w czasach motoryzacyjnej unifikacji można stworzyć samochód ekscytujący, a przy tym dopracowany.

Początki sportowych Nissanów serii Z sięgają roku 1970. Wówczas pokazano prekursora sportowych Nissanów - model Datsun 240Z, do którego 350Z nawiązuje stylizacją bocznej części nadwozia. Nissan 350Z o kodzie fabrycznym Z33 zastąpił model 300ZX. Podstawową zmianą w stosunku do 300ZX był powrót do idei samochodu stricte dwumiejscowego, podczas kiedy 300ZX oferowano także w konfiguracji 2+2.

Największa liczba samochodów oferowanych do sprzedaży z drugiej ręki pochodzi z USA. Na początek warto przypomnieć, że historię każdego samochodu z USA można sprawdzić w bazie Carfax (www.carfax.com), znając jego numer nadwozia czyli VIN. Bardzo wielu sprzedających dysponuje zresztą raportem Carfaxu na temat sprzedawanego samochodu.

Reklama

Amerykański egzemplarz od europejskiego odróżnimy bez problemu dzięki wąskiej blendzie na tylną tablicę rejestracyjną. Na starym kontynencie 350Z był dostępny tylko w wersji odpowiadającej amerykańskiej specyfikacji Track, ewentualnie z pakietem Premium Pack. Klienci zza oceanu dostali do wyboru pięć wersji wyposażenia: Base, Enthusiast, Performance, Touring i Track. Różnice między nimi dotyczyły przede wszystkim typu skrzyni biegów, rodzaju hamulców i nastawów zawieszenia. Na przykład odmiana Track, którą wypada polecić najbardziej, występowała tylko z manualną skrzynią biegów o 6 przełożeniach i układem hamulcowym firmy Brembo. W wyposażeniu każdego 350Z znajdziemy klimatyzację, komputer pokładowy, odłączalny system ESP, a w wielu egzemplarzach także charakterystyczne wykończenia z pomarańczowej skóry. Za nagłośnienie odpowiada 6-głośnikowy system Bose.

Sportowy Nissan ma konstrukcję samonośną i wielowahaczowe zawieszenie zarówno z przodu, jak i z tyłu. Wszystkie samochody są napędzane silnikiem V6, ale podczas 6-letniego cyklu produkcyjnego wprowadzano w nim wiele zmian. Przez większość czasu stosowano silnik VQ35DE - aluminiową jednostkę o zmiennych fazach zaworowych i rozrządzie napędzanym łańcuchem.

Z początku silnik ten osiągał moc 286 KM, jednak w 2005 r. został przerobiony w taki sposób, aby poszerzyć zakres dostępnych obrotów. W wersji RevUp VQ35DE "kręcił się" wyżej i osiągał 13 KM więcej, jednak szybko pojawiły się skargi użytkowników na zbyt duże zużycie oleju. Już 2 lata później ponownie dokonano całkowitego przekonstruowania silnika i zmiany jego oznaczenia na VQ35HR. 313-konna jednostka HR miała podwójny dolot i dwie przepustnice. W miarę możliwości finansowych polecamy poszukiwanie właśnie 350Z z silnikiem typu HR. Osoba jeżdżąca ekonomicznie może obniżyć zużycie paliwa do 11 l/100 km, ale wykorzystując możliwości napędu 350Z osiągniemy spalanie na poziomie 16 l/100 km.

Jakie usterki najczęściej trapią Nissany 350Z? Więcej informacji na magazynauto.pl.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy