Zmieniasz opony? Ważna zmiana od 1 maja!

Ważna informacja dla osób planujących w najbliższym czasie zakup nowego kompletu ogumienia. Z początkiem maja zmienia się sposób etykietowania fabrycznie nowych opon. Czego dowiemy się z nowych oznaczeń i jak będą one wyglądać?

1 maja 2021 roku wchodzą w życie nowe europejskie wymogi dotyczące etykiet i oznaczeń na oponach. W trosce o bezpieczeństwo w kategoriach oporów toczenia i przyczepności na mokrej nawierzchni nie będzie już - występujących obecnie - klas F i G. Nowa skala obejmować ma wyłącznie pięć klas, czyli od A (najlepszy wynik) do E (wynik najgorszy) . Nowe symbole to również wynik upowszechniania się pojazdów z napędem elektrycznym.

W dolnej części, tak jak do tej pory, zawsze wskazana będzie klasa hałasu z wartością poziomu hałasu zewnętrznego wyrażonego w decybelach. Sam hałas również przedstawiany ma być w pięciostopniowej skali (od A do E), a nie jak do tej pory, wyłącznie w kształcie łuków stanowiących piktogram fali dźwiękowej. 

Reklama

Największą nowością jest pojawienie się zupełnie nowych znaków graficznych informujących o zimowym zastosowaniu danej opony. Są to płatek śniegu wpisany w symbol górskich szczytów oraz - zupełna nowość - : piktogram góry (trójkąt) z szarym wypełnieniem sugerującym pokrywę lodową.

Jak wyjaśnia Polski Związek Przemysłu Oponiarskiego - pokazują one dopuszczalność użycia opony w określonych warunkach zimowych. Na etykietach, w zależności od modeli opon, może wystąpić sytuacja braku tych oznaczeń, tylko oznaczenia przyczepności na śniegu, tylko oznaczenia przyczepności na lodzie lub obu tych oznaczeń. 

"Występujący sam symbol przyczepności na lodzie oznacza oponę przeznaczoną na rynki skandynawski i fiński - o mieszance gumowej jeszcze bardziej miękkiej niż typowych opon zimowych, dostosowanej do bardzo niskich temperatur i długiego zalegania lodu oraz śniegu na drogach. Takie opony na suchych czy mokrych drogach w temperaturach około 0 st. C i powyżej (co często zdarza się w czasie jesieni i zim w Europie Środkowej) będą prezentowały mniejszą przyczepność i znacznie wydłużoną drogę hamowania, podwyższony hałas oraz zużycie paliwa. Nie mogą więc zastępować typowych zimówek i całorocznych opracowanych na nasze zimy - wskazuje Piotr Sarnecki, prezes PZPO.  

Do nowych etykiet dodano także kod QR, który można zeskanować aby uzyskać łatwy dostęp do europejskiej bazy danych o produktach (EPREL), gdzie dostępna jest karta informacyjna produktu, którą można pobrać, oraz etykieta opony. Zakres stosowania etykiety oznaczenia opon zostanie rozszerzony i obejmie również opony do samochodów ciężarowych i autobusów, w przypadku których do tej pory wymagane było jedynie przedstawianie klas etykiet w materiałach marketingowych i technicznych materiałach promocyjnych.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy