Za złe ustawienie tego pokrętła może grozić nawet 3 tys. zł mandatu

Właściciele starszych samochodów, wyposażonych w klasyczne reflektory, bez wątpienia kojarzą tajemnicze pokrętło z cyframi ulokowane nieopodal przełącznika świateł. Do czego służy i dlaczego za jego nieprawidłowe ustawienie grozi nam mandat?

W dobie nowoczesnych samochodów wyposażonych w samopoziomujące się reflektory LED, pokrętło do regulacji wysokości oświetlenia straciło na znaczeniu. Za prawidłowe ustawienie świateł odpowiada tu bowiem komputer, który automatycznie reguluje je w zależności od obciążenia pojazdu.

Na polskich drogach wciąż jednak przeważają auta starsze z klasycznymi reflektorami i to właśnie w ich przypadku "tajemnicze pokrętło z cyframi" pełni ważną funkcję. Za jego nieprawidłowe ustawienie grozi nawet niemały mandat.

Do czego służy korektor oświetlenia i jak go użyć?

Pokrętło regulacji wysokości reflektorów pozwala obniżyć wiązkę świateł, jeśli tył auta jest obciążony. Przykładowo - jeśli w samochodzie mamy komplet pasażerów i dodatkowe walizki w bagażniku, to tył auta "przysiądzie", a tym samym przód pojazdu się uniesie. Uniosą się także wiązki świateł, co spowoduje, że w trakcie jazdy będziemy oślepiać kierowców nadjeżdżających z naprzeciwka. By tego uniknąć należy zapoznać się ze znaczeniem poszczególnych pozycji na pokrętle.

Reklama
  • Pozycję "0" stosuje się w momencie, gdy w samochodzie podróżuje kierowca i pasażer.
  • Pozycja "1" jest przystosowana do przewozu większej liczby pasażerów - czterech lub pięciu.
  • Pozycję "2" powinniśmy ustawić, gdy na pokładzie pojazdu znajduje się komplet pasażerów i bagażu.
  • Pozycja "3" jest przystosowana do kierowcy i załadowanego bagażnika

Za źle ustawione światła grozi nawet 3 tys. zł mandatu

Dlaczego warto pamiętać o powyższych zasadach? Przede wszystkim za złe ustawienie wysokości oświetlenia grozi kierowcy srogi mandat. Oślepienie kierowcy jadącego z naprzeciwka tworzy zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu drogowego i w skrajnych sytuacjach może doprowadzić do tragicznego w skutkach wypadku.

Policja zatrzymując samochód do kontroli może pokusić się o sprawdzenie poziomu padania wiązki. Jeśli jest niewłaściwa, kierowca powinien mieć możliwość zmiany ustawienia świateł.  W przeciwnym wypadku nie tylko straci dowód rejestracyjny, ale dodatkowo otrzyma grzywnę w wysokości od 20 do 3000 zł.

Funkcjonariusze nie bez powodu na poważnie podchodzą do całej sprawy. Jak wynika z badań Instytutu Transportu Samochodowego, aż 80 proc. pojazdów na polskich drogach jeździ ze źle ustawionymi światłami. W tym samym czasie 98 proc. badanych doświadcza oślepiania przez inne samochody.

***

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: reflektory | ustawienie świateł | porady
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy