​Z telefonem jak po alkoholu

Rozmowa przez telefon komórkowy podczas prowadzenia auta może być tak niebezpieczna jak kierowanie z 0,8 promila alkoholu we krwi.

Telefony komórkowe mogą mieć negatywny wpływ na bezpieczeństwo ruchu drogowego, a ich użycie w czasie jazdy przez kierowców powinno być ograniczone do minimum.

Utrata koncentracji
Prowadzenie rozmowy telefonicznej zmniejsza koncentrację i spowalnia reakcje. Z badań amerykańskiego Uniwersytetu Utah wynika, że kierowcy prowadzący rozmowę telefoniczną w czasie jazdy o 9 proc. wolniej reagują w sytuacjach, gdy konieczne jest użycie hamulca. "Rozmowa prowadzi niejako do oślepienia. Kierowca patrzy na drogę, ale jego uwaga nie skupia się na prowadzeniu i nie widzi on wszystkich niebezpieczeństw lub zauważa je z opóźnieniem. W czasie rozmowy zawęża się pole widzenia, a tor jazdy staje się bardziej nierówny" - tłumaczy Zbigniew Weseli, dyrektor Szkoły Jazdy Renault.

Reklama

Według badań amerykańskich naukowców, zarówno rozmowa przez telefon trzymany w dłoni jak i przez zestaw słuchawkowy lub głośnomówiący wpływa negatywnie na kierowanie pojazdem. Kierowcy prowadzący rozmowę telefoniczną o 24 proc. częściej niebezpiecznie zbliżają się do samochodu znajdującego się przed nimi oraz o 19 proc. wolniej odzyskują normalną prędkość po manewrze hamowania w porównaniu do osób nie używających telefonu w czasie jazdy. Jednak nie tylko sama rozmowa powoduje zagrożenie na drodze. Na ok. 12 sekund kierowca dekoncentruje się podczas wybierania numeru na klawiaturze telefonu, a ok. 5 sekund zajmuje mu odebranie rozmowy.

Po prostu nie rozmawiaj
Wyeliminowanie rozmów w czasie jazdy jest niemożliwe, warto jednak pamiętać o kilku podstawowych zasadach. Z rozmów trzeba całkowicie zrezygnować w sytuacjach wymagających wzmożonej koncentracji, czyli np. na skrzyżowaniach, przejazdach kolejowych, w pobliżu przejść dla pieszych. Najlepiej z rozpoczęciem rozmowy poczekać do momentu zatrzymania się w bezpiecznym miejscu.

Z kolei na każde 6 sekund pisania SMS-a aż przez ok. 4,6 sekundy kierowca nie patrzy na drogę. Przy prędkości 90 km/h oznacza to 115 m przejechanych bez obserwacji jezdni! Pisanie wiadomości zwiększa ryzyko wypadku aż 23-krotnie.

Paweł Tyszko

Błędy młodych kierowców - BEZPIECZEŃSTWO

Motor
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy