Spóźniłeś się na przegląd auta po 3 latach? Przeczytaj a oszczędzisz 99 zł

Według polskiego kodeksu drogowego terminy okresowych badań technicznych określa art. 81. W przypadku starszych niż 5 lat pojazdów (licząc od daty pierwszej rejestracji) przeglądy na stacjach kontroli pojazdów przeprowadza się co rok.

To samo dotyczy pojazdów przewożących towary niebezpieczne, taksówek, samochodów konstrukcyjnie przeznaczonych do przewozu osób w liczbie od 5 do 9, który wykorzystywany jest do zarobkowego transportu drogowego osób, pojazdu marki "SAM", pojazdu zasilanego gazem, pojazdu uprzywilejowanego oraz aut używanych do nauki jazdy lub na egzaminach państwowych.

Ponadto prawo o ruchu drogowym mówi, że okresowe badanie techniczne samochodu osobowego, samochodu ciężarowego o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 3,5 t, motocykla lub przyczepy o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 3,5 t przeprowadza się przed upływem 3 lat od dnia pierwszej rejestracji, następnie przed upływem 5 lat od dnia pierwszej rejestracji i nie później niż 2 lata od dnia przeprowadzenia poprzedniego badania technicznego. Potem, kiedy od pierwszej rejestracji minęło już 5 lat, wizyty w SKP czekają nas już co każde 12 miesięcy.

Niby przedstawione w ustawie wytyczne są jasne i czytelne, jednak jeżeli zapomnimy o wykonaniu pierwszego przeglądu "przed upływem 3 lat od dnia pierwszej rejestracji", może okazać się, że obsługujący nas diagnosta podbije nam termin kolejnego badania tylko na rok.

Z drugiej strony są też diagności, którzy wpisują w dowód rejestracyjny i zarazem w system CEPiK termin badania 2-letni, ale skrócony o tyle dni, ile spóźniliśmy się z pierwszym przeglądem.

Oznacza to, że jeżeli trafimy na diagnostę, który nawet za dzień spóźnienia podbije przegląd na równy rok od daty, kiedy przeprowadzi przegląd, to będziemy stratni 98 zł za usługę oraz dodatkowy 1 zł opłaty ewidencyjnej, bo tyle wynosi aktualnie koszt okresowego badania samochodu do 3,5 t DMC.

O dwóch różnych praktykach stosowanych w SKP wie chociażby Ogólnopolskie Stowarzyszenie Diagnostów Samochodowych, jednak, aby jednoznacznie poznać interpretację prawną zwróciliśmy się do Ministerstwa Infrastruktury z prośbą o wyjaśnienie.

- W przypadku wyznaczania terminu następnego okresowego badania technicznego pojazdu o dopuszczalnej masie całkowitej do 3,5 t, należy go ustalić jako dopełnienie do 5 lat od daty pierwszej rejestracji, ale nie przekraczając okresu 2 lat od daty ostatniego badania technicznego. Jeżeli badanie techniczne zostało przeprowadzone po terminie, jest to równoznaczne ze skróceniem następnego terminu badania technicznego - informuje Szymon Huptyś, rzecznik prasowy Ministerstwa Infrastruktury.

Powyższa jednoznaczna odpowiedź przedstawiciela resortu infrastruktury potwierdza zatem, że nawet, jeżeli spóźnimy się z badaniem technicznym naszego auta przed upływem 3 lat od pierwszej rejestracji, to diagnosta na SKP powinien wystawić - oczywiście po pozytywnym zaliczeniu badania - termin kolejnej wizyty na 2 lata skrócony o taką ilość dni, o jaką spóźniliśmy się z pierwszym okresowym badaniem.

Pomagajmy Ukrainie - Ty też możesz pomóc

***