Słaba bateria w kluczyku. Czy auto zgaśnie podczas jazdy?
Choć jeszcze do niedawna systemy bezkluczykowe, czy też zbliżeniowe były zarezerwowane tylko dla aut z segmentu premium, dziś ma je większość nowych samochodów. Co się stanie kiedy podczas jazdy wyczerpie się bateria w kluczyku? Czy auto zgaśnie jeśli nie wykryje kluczyka w samochodzie?
Po raz pierwszy w samochodzie system bezkluczykowy pojawił się już pod koniec lat 90., a pierwszym samochodem, który dysponował takim wyposażeniem był Mercedes klasy S. Później pojawiał się w coraz większej liczbie samochodów jako wyposażenie dodatkowe, a dziś jest standardem w większości samochodów, także miejskich kompaktów.
System bezkluczykowy, czyli inaczej Keyless Go działa na zasadzie komunikacji radiowej - kluczyk ma nadajnik, który wysyła sygnał do odbiornika w samochodzie i po rozpoznaniu sygnału samochód możemy otworzyć, a także odpalić, bez konieczności wkładania kluczyka do stacyjki. Aby można było otworzyć samochód, kluczyk powinien znajdować się w maksymalnej odległości około metra od samochodu, a aby odpalić powinien znajdować się wewnątrz auta. To bardzo wygodne rozwiązanie, a jego działanie nie jest skomplikowane. Osoba posiadająca kluczyk przykłada rękę do klamki, a drzwi się odblokowują.
W nowszych samochodach kluczyk odblokowuje tylko te drzwi, przy których się znajduje, tak aby w momencie gdy właściciel samochodu jest w jego pobliżu nikt inny nie miał do niego dostępu - pozostałe drzwi odblokowują się dopiero gdy posiadacz kluczyka pociągnie za klamkę.
Po wejściu do samochodu, jeśli wykryje on kluczyk we wnętrzu wystarczy uruchomić samochód przyciskiem start/stop - po pierwszym przyciśnięciu uruchamiają się systemy, a gdy naciśniemy hamulec i ponownie przycisk startowy, auto uruchomi silnik - tak działa to w większości samochodów z tym systemem. Kluczyk powinien znajdować się z przodu samochodu - blisko fotela kierowcy, aby auto udało się uruchomić. System nie zadziała gdy kluczyk znajduje się na przykład w bagażniku, czy na tylnym siedzeniu - na przykład w torbie czy kurtce.
Na forach samochodowych często pada pytanie, czy samochód zgaśnie gdy nie wykryje kluczyka wewnątrz samochodu już po jego odpaleniu. Odpowiedź jest prosta - nie zgaśnie, pozwoli na kontynuowanie jazdy aż do momentu zgaszenia silnika. Powód jest bardzo prosty - bezpieczeństwo na drodze. Scenariuszy bowiem może być wiele - nie tylko kradzież samochodu i próba odjechania przez złodzieja, ale nawet taki scenariusz jest niebezpieczny.
Załóżmy, że wsiadamy do samochodu odpalamy go, ale przypominamy sobie że musimy zabrać coś jeszcze z domu. W tym momencie do auta wsiada złodziej i odjeżdża. Po przejechaniu przykładowego dystansu 200 metrów samochód nie wykrywa kluczyka i gaśnie. Blokuje się kierownica, wszystkie systemy przestają działać, a złodziej traci panowanie i rozbija się - o drzewo lub o inny pojazd.
Druga sytuacja. Żona podwozi nas na spotkanie - my prowadzimy w jedną stronę, na miejscu nie gasząc silnika żona przesiada się na fotel kierowcy i odjeżdża, a my zapominamy przekazać jej kluczyka. Po kilkuset metrach powtarza się sytuacja opisana powyżej - dochodzi do wypadku.
Aby uniknąć tych sytuacji samochód pozwala na dalszą jazdę, ale zwykle na desce rozdzielczej pojawia się komunikat o niewykryciu kluczyka w pobliżu, aby ostrzec kierowcę, że ponowne uruchomienie samochodu może być niemożliwe.
Trzecim scenariuszem pasującym do opisanej powyżej sytuacji jest rozładowanie baterii w kluczyku. Wyobraźmy sobie że bateria rozładowuje się podczas jazdy i auto nie wykrywa kluczyka. Czy chcielibyśmy aby samochód wtedy zgasł? Nie! Dlatego jeśli samochód nie wykryje lub zgubi sygnał kluczyka przez słabą baterię, nie zgasi silnika, a jedynie zakomunikuje o słabej baterii (jeśli ma taką możliwość) lub o niewykryciu kluczyka w kabinie samochodu.
Rozładowana bateria w kluczyku nie oznacza również, że nie dostaniemy się do auta i nie odpalimy go. Producenci przewidzieli bowiem taką ewentualność, dlatego w każdym kluczyku zbliżeniowym ukryty jest również tradycyjny metalowy kluczyk, a w drzwiach kierowcy - zwykle pod klamką lub zaślepką - ukryty jest zamek, dzięki któremu możemy dostać się do samochodu.
W przypadku starszych aut oprócz przycisku do bezkluczykowego odpalania samochodu często znajdziemy też klasyczną stacyjkę, którą możemy wykorzystać do odpalenia gdy bateria w kluczyku się wyczerpie. W Nowszych samochodach, aby odpalić silnik kluczykiem z rozładowaną baterią należy umieścić go (lub zbliżyć) do wyznaczonego miejsca. najczęściej w okolicach kierownicy lub tunelu środkowego (np. w autach Mazdy w konsoli środkowej, zaraz obok prawego kolana kierowcy). Znajduje się tam antena indukcyjna, która odczytuje kod immobilizera i pozwala na uruchomienie samochodu.
Dobrym pomysłem, który uratuje nas od stresu w takiej sytuacji jest wożenie w samochodzie zapasowej baterii do kluczyka. Większość kluczy działa na baterię CR 2032, lub jej odmianie 2024 lub 2016. To niewielkie pastylki, które można znaleźć w wielu sklepach, ale mimo wszystko, warto wozić zapasowy blister (np. 2 sztuki) w schowku samochodu.
Niektóre kluczyki wykorzystują baterię A23 (V23GA) - niewielką baterię typu paluszek, mniejszą od paluszka AAA - te baterie znacznie trudniej kupić - zwykle znajdziemy je głównie w sklepach RTV/AGD, dlatego tym bardziej dobrze jest mieć zapas schowany w samochodzie.