Przy jakiej temperaturze topi się asfalt? Za wysoka może oznaczać poślizg
W obliczu zmian klimatycznych i coraz gwałtowniejszych zjawisk pogodowych drogi, po których jeździmy są narażone między innymi na duże wahania temperatur oraz ekstremalnie wysokie temperatury, a także długotrwałe susze czy gwałtowne opady. Wszystko to ma znaczenie zarówno w kwestii budowy dróg, jak i ich późniejszej odporności na ścieranie i koleinowanie.
Asfalt to materiał najczęściej stosowany do budowy dróg pozamiejskich oraz ulic w mieście. Wykonany jest z mieszanki kruszyw i bitumu. Kluczowe dla jego późniejszej trwałości jest to, przy jakiej temperaturze się go układa. Optymalna to 20 stopni Celsjusza, choć zwykle producenci podają, że układanie warstwy asfaltu jest możliwe w przedziale 10-30 stopni Celsjusza. Jeśli temperatura będzie zbyt niska lub zbyt wysoka, mieszanka będzie podatna na tworzenie się dziur i pęknięć. Przed rozpoczęciem prac należy więc zmierzyć temperaturę gruntu specjalną sondą.
Do tzw. łatania dziur używa się często asfaltu na zimno (asfalt workowany), który jest dobry do tego typu wypełniania ubytków. Przed ułożeniem warstwy nie należy go podgrzewać, a grubość danej warstwy nie powinna przekraczać 2 cm. Naprawy przy użyciu asfaltu na zimno są szybie i łatwe, załatanie dziury trwa co najwyżej kilkanaście minut.
Nowoczesne mieszanki mineralno-asfaltowe są w stanie wytrzymać naprawdę szeroki przedział temperatur i nie wykazują objawów topnienia czy kruszenia od -30 do nawet +60 stopni Celsjusza. Według ekspertów z firmy Orlen Asfalt zmiany klimatyczne mają wpływ nie tylko na to, jakiego asfaltu używa się do budowy dróg, ale też do samych pomiarów czy wymiarowania. Jak piszą: “w Katalogu Typowych Konstrukcji Nawierzchni Podatnych i Półsztywnych z 1997 r., temperatura ekwiwalentna została określona na 10°C, a już w następnym wydaniu Katalogu z 2014 r. ta temperatura była wyższa i wyniosła 13°C."
W trakcie występowania długotrwałych upałów nagrzewa się nie tylko warstwa ścieralna, ale też ta wiążąca oraz podbudowa asfaltowa. Może to wpłynąć na szybsze pojawienie się kolein oraz naruszenie całej konstrukcji drogi. W przypadku mrozów może zaś dochodzić do pęknięć, a szybkie schłodzenie nawierzchni powoduje wzrost naprężenia skurczowego, co także wywołuje pęknięcia. Według wspomnianej już firmy przyszłością w konstruowaniu dróg są mieszanki mineralno-asfaltowe o silnym szkielecie z twardego kruszywa, odporne na szeroki zakres temperatur, między innymi asfalty modyfikowane polimerami i asfalty wysokomodyfikowane HiMA. Tego typu nawierzchnie wykazywały odporność nawet na temperatury rzędu 70 stopni C.
Kiedy temperatura powietrza sięga ponad 30 stopni Celsjusza nawierzchnia może nagrzewać się do 50-60 stopni. Jeśli warstwa ścieralna zacznie się topić, powoduje to efekt śliskiej nawierzchni. Asfalt może wnikać w opony i oblepiać je, natomiast samochód może wpaść w poślizg, bo nawierzchnia, w przybliżeniu, przypomina lodowisko. Do tego typu zjawisk może dochodzić szczególnie na drogach, które nie były remontowane od lat 80-90. Nie są one przygotowane na tak gwałtowne zjawiska pogodowe jak obecnie, a także zwiększony ruch i nacisk, jaki wywołują przejeżdżające pojazdy. Zbyt uboga w tak zwane lepiszcza asfaltowe mieszanka może więc zniszczyć się i topić nawet w niższych temperaturach.