Niemal 160 samochodów rozbitych na autostradzie. Powodem supermgła

Na jednej z autostrad w amerykańskim stanie Luizjana doszło do gigantycznego karambolu z udziałem niemal 160 samochodów. W wyniku wypadku zginęły co najmniej dwie osoby, a blisko 30 osób zostało rannych. Powodem była gęsta mgła, która w mgnieniu oka przysłoniła całą trasę.

Supermgła nawiedziła południowe stany

O zdarzeniu poinformowała lokalna amerykańska stacja informacyjna WDSU. Jak wynika z opublikowanego komunikatu - o wczesnym poranku na autostradzie międzystanowej nr 55 w stanie Luizjana pojawiła się tzw. "supermgła" - zjawisko powstałe na skutek połączenia gęstej mgły, wilgotnego powietrza oraz smogu. W niespełna minutę widoczność spadła do mniej niż 3 metrów, co totalnie zaskoczyło kierowców. W następstwie doszło do prawdziwie rekordowego karambolu.

W karambolu wzięło udział przynajmniej 158 pojazdów

Według danych pochodzących z biura szeryfa Mike Tregre z miejscowości St. John the Baptist Parish, w wypadku wzięło udział co najmniej 158 pojazdów. Wśród nich trzy 18-kołowe zestawy ciężarowe, z czego jeden przewoził substancje łatwopalne. Na skutek zderzenia śmierć poniosły co najmniej dwie osoby. Blisko 30 innych zostało rannych. Niektóre z pojazdów wkrótce po zderzeniu stanęły w płomieniach.

Reklama

Cała trasa została całkowicie zablokowana w kierunku południowym. Policja oraz służby ratownicze pracowały całą noc, poszukując w zakleszczonych w samochodach kolejnych rannych i dogaszając kolejne tlące się pożary. Władze stanu Luizjana poprosiły mieszkańców o spokój i cierpliwość i zachęciły do oddania krwi w lokalnym centrum krwiodawstwa.

Krajowa Służba Meteorologiczna wydała już kolejne ostrzeżenia dotyczące "supermgieł", które mogą niespodziewanie nawiedzić południowe stany - w tym Luizjanę czy Missisipi. Służby przestrzegają zwłaszcza kierowców poruszających się drogami ekspresowymi położonymi w okolicy bagien. W przypadku pojawienia się takiego zjawiska należy zwolnić, włączyć światła i poszukać jak najbliższego zjazdu z autostrady.

Jak jeździć we mgle?

Także polscy kierowcy powinni pamiętać o kilku ważnych zasadach dotyczących jazdy we mgle. Pomimo że w naszym kraju zjawisko to nie jest tak intensywne jak na południu Stanów Zjednoczonych, także niejednokrotnie potrafi zaskoczyć kierujących - zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym.

Przede wszystkim we mgle powinna obowiązywać zasada co najmniej podwojonego odstępu od poprzedzającego pojazdu. Niektórzy eksperci twierdzą, że odstęp powinien wynosić tyle metrów, ile kilometrów na godzinę wskazuje nasz szybkościomierz.

W przypadku nasilenia się braku widoczności należy dążyć do jak najszybszego przerwania jazdy i schronienia się w bezpiecznym miejscu. Oczywiście w żadnym wypadku nie wolno zatrzymywać się na jezdni czy na poboczu. Lepszym wyborem będzie pobliska stacja benzynowa lub MOP.

Co równie ważne - we mgle nie używamy świateł drogowych. Wcale nie poprawiają one widoczności. Wręcz przeciwnie. Światła reflektorów odbijają się od cząstek zawieszonej w powietrzu wody i jeszcze dodatkowo oślepiają kierowcę. Powinniśmy natomiast włączyć światła przeciwmgłowe, oczywiście jeżeli nasz samochód jest w nie wyposażony.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: mgła | USA | karambol
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy