Nie ma śniegu ani mrozu – czy nie lepiej jeździć na oponach letnich?
W ostatnich dniach zimowa aura odpuściła. Dlatego wielu kierowców zastanawia się, czy w obliczu dodatnich temperatur warto wrócić do opon letnich. W końcu te zimowe są lepsze na drodze tylko na ośnieżonej nawierzchni przy mrozie. Sprawdzamy, dlaczego nie jest to zbyt dobry pomysł.
Najnowsze prognozy pogody zapowiadają bardzo umiarkowaną aurę. Nie należy się spodziewać zbyt mocnych minusowych temperatur, a do tego raczej w najbliższym czasie nie zobaczymy śniegu na drogach. Dlatego coraz więcej osób zastanawia się, czy nie wrócić do letnich opon.
W Polsce nie ma prawnego obowiązku zmiany opon w zależności od pory roku. Dlatego wielu kierowców zwleka do ostatniej chwili lub pierwszych śniegów i przymrozków z zimowymi oponami.
Jednak trzeba mieć na uwadze, że opony zimowe wcale nie potrzebują śniegu. Wystarczy, że średnie temperatury spadną poniżej 7 stopni Celsjusza. Już w takich warunkach wychodzą różnice pomiędzy mieszanką gumową w oponach letnich, a zimowych.
Jak wynika z badań Polskiego Związku Przemysłu Oponiarskiego już przy 10 stopniach Celsjusza hamowanie z prędkości 80 km/h w oponach zimowych jest krótsze nawet o 3 metry niż w aucie z letnim ogumieniem. Kwestia bezpieczeństwa powinna być argumentem, który nie podlega dyskusji w takich sytuacjach.
Dlatego nowoczesne opony zimowe przestały już być tylko ogumieniem na śnieg. Opony z homologacją zimową mają bieżnik z blokującymi się nacięciami i rowkami - większa ilość pozwala uzyskać przyczepność nawet na mokrej nawierzchni i deszczu ze śniegiem. Wielu kierowców podaje jako argument rzekome gorsze właściwości jezdne w czasie opadów deszczu w porównaniu z oponami letnimi.
Zmiana opon z zimowych na letnie z powodu braku śniegu jest nieuzasadniona nie tylko z powodów bezpieczeństwa, ale także ekonomii. Jeżdżąc na oponach letnich w zimowych warunkach ryzykujemy niepotrzebnie zdrowiem swoich i innych, a do tego wyrzucamy pieniądze w błoto.
Przede wszystkim przyspieszając zużycie bieżnika, który nie będzie się nadawać do użytku podczas cieplejszych miesięcy. Opony letnie powinny po sezonie odpoczywać w przechowalni.
Poza tym aura może zmienić się w każdej chwili. Wielokrotnie okazywało się, że nadchodziły nagłe przymrozki oraz opady śniegu w momentach, gdy każdemu wydawało się, że to już koniec zimy. Dlatego warto przeczekać spokojnie okres zimowy i nie martwić się tym, że jeździmy na zimówkach, a na drogach nie ma śniegu.
Opony są kluczowym elementem samochodu, który łączy go z jezdnią. Dlatego od ich stanu i jakości zależy bezpieczeństwo wszystkich uczestników ruchu.
***