Mandat 1500 zł za uszkodzenie ciała. Zapłacą też piesi i rowerzyści

Przy okazji nowelizacji Prawa o ruchu drogowym, która w powszechnej opinii dotyczy głównie rekordowej podwyżki mandatów, zmieniono też kilka innych ustaw. Jedną z nich jest oczywiście kodeks wykroczeń. To w nim pojawił się np. zapis o karze 1500 zł w przypadku zdarzeń skutkujących obrażeniami ciała. Warto się mu przyjrzeć, bowiem dotyczy on nie tylko zmotoryzowanych!

Przypomnijmy - w ramach nowelizacji zmieniło się brzmienie art. 86. [Zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym] kodeksu wykroczeń. Do tej pory w paragrafie 1. przeczytać można było, że: "Kto na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu, nie zachowując należytej ostrożności, powoduje zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym, podlega karze grzywny". W znowelizowanym art. 86 kodeksu wykroczeń po paragrafie 1 dodano  paragraf 1a:

Na mocy tego właśnie przepisu, jeśli w wyniku zdarzenia którakolwiek ze stron dozna nawet niewielkich obrażeń ciała, wezwanie policji oznaczać będzie dla sprawcy karę w wysokości co najmniej 1500 zł.

Reklama

Pozytywnym - przynajmniej z punktu widzenia zapracowanych policjantów drogówki - aspektem nowych przepisów może więc być spadek liczby zgłaszanych policji zdarzeń i większa chęć "dogadywania się" wśród ich uczestników. Zyska też statystyka, bo liczba zgłoszonych policji wypadków, a więc zdarzeń, w których "niezbędna" była pomoc lekarska, może się zmniejszyć. 

W obawie przed wysokim mandatem - taniej będzie po prostu spisać stosowne oświadczenie i przejść do porządku dziennego nad otartym łokciem czy wybitym kciukiem.

1500 zł grzywny za obrażenia ciała. Zapłacą też piesi i rowerzyści

Warto jednak zwrócić uwagę, że w kodeksie wykroczeń - podobnie zresztą jak do tej pory - nie ma mowy o kolizji, wypadku ani... pojeździe sprawcy. Oznacza to, że jego nowe zapisy o grzywnie w wysokości 1500 zł w przypadku spowodowania obrażeń ciała dotyczą wszystkich uczestników ruchu, w tym pieszych, rowerzystów czy użytkowników - szeroko pojętych - urządzeń transportu osobistego!

Wbrew pozorom to bardzo ważna informacja, bo przy wzbierającym w Polsce sezonowo ruchu rowerowym, zwłaszcza w strefach zamieszkania czy strefach ruchu, gdzie pierwszeństwo zmienia się "dynamicznie" (w strefie zamieszkania na jezdni ma je pieszy) dochodzi do coraz większej liczby kolizji i konfliktów między pieszymi a rowerzystami. Zwłaszcza że w polskich miastach często spotkać się można z tzw. ciągami pieszo-rowerowymi, gdzie - na jednej przestrzeni - obcują ze sobą piesi i rowerzyści.

Pamiętajmy też, że w maju wprowadzono nowe definicje urządzeń transportu osobistego warunkowo (w przypadku braku drogi rowerowej) dopuszczając do poruszania się nimi po chodniku (pierwszeństwo mają wówczas piesi). Ci ostatni, z wyjątkiem osób niepełnosprawnych, muszą natomiast ustąpić pierwszeństwa rowerzystom i użytkownikom innych UTO, gdy znajdą się na drodze dla rowerów.

Podsumowując, kara w wysokości 1500 zł za spowodowanie obrażeń ciała u innego uczestnika ruchu dotyczy nie tylko zmotoryzowanych, ale też pieszych, rowerzystów czy np. osób poruszających się na hulajnogach. Inna sprawa, że wyegzekwowanie jej od rowerzysty, który w każdej chwili może po prostu wsiąść na swój pojazd i uciec z miejsca zdarzenia, jak nagminnie ma to miejsce chociażby w przypadku uszkodzeń lusterek, graniczyć będzie z cudem...

***

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: nowe mandaty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy