Które samochody powinno się pozbawić dachu?
Są cięższe, bardziej skomplikowane konstrukcyjnie i wymagają od właścicieli dodatkowej pielęgnacji. Ale odwdzięczają się niepowtarzalnym stylem i wrażeniami z jazdy. Kabriolety, bo o nich mowa, mają w sobie "to coś". Niestety - ich opracowanie jest dla producentów samochodów sporym wyzwaniem, które nie zawsze podejmują...
Samochody ze zdejmowanym dachem stanowią niewielki ułamek rynku motoryzacyjnego. Producenci aut rzadko decydują się na tworzenie takich konstrukcji z prostego powodu - opracowanie kabrioletu to ogromna inwestycja. “Dach jest bardzo istotnym elementem konstrukcyjnym samochodu. Usunięcie tej części nadwozia sprawia, że inżynierowie muszą wyraźnie wzmocnić pozostałą część konstrukcji, a także przednie słupki i ramę okna. Celem jest zachowanie odpowiedniej sztywności karoserii, która wpływa na pewność prowadzenia i - przede wszystkim - bezpieczeństwo. Wzmocnień jest tak dużo, że zwykle auto w wersji cabrio okazuje się często dużo cięższe od swojego odpowiednika ze stałym dachem" - mówi Kamil Kleczewski, Dyrektor Handlowy i Marketingu Webasto Petemar.
W efekcie taka operacja wymaga przeprojektowania samochodu, uwzględniając obciążenia, które będą działały na jego konstrukcję, a następnie dostosowania linii produkcyjnej do wytwarzania nowego auta. Producent musi pogodzić się również z rosnącą masą, która wypływa na osiągi, właściwości jezdne i zużycie paliwa.
“Rozwiązaniem pośrednim jest stosowanie dachów typu targa czy T-top. W ich przypadku zmiany konstrukcyjne nie muszą być aż tak drastyczne, bowiem nie usuwamy całego dachu, lecz zdejmujemy tylko jego część" - dodaje Kleczewski.
Aby obniżyć masę, jednocześnie zachowując odpowiednią sztywność, niekiedy producenci samochodów ze zdejmowanym dachem wykonują konstrukcję pojazdu z takich materiałów jak włókno węglowe. Jednak rozwiązania tego typu są wciąż bardzo drogie i zarezerwowane dla najbardziej zaawansowanych samochodów sportowych.
Zmiany konstrukcyjne to jedno. Producent kabrioletu musi również tak zmodyfikować nadwozie, by dobrze współgrało ze składanym dachem, a sam dach miał się gdzie schować. Na koniec pozostaje oczywiście opracowanie odpowiedniego rozwiązania dachowego. Na szczęście twórcy samochodów nie są tutaj sami, bowiem mogą sięgnąć po wiedzę zewnętrznych firm. Zdecydowanym liderem w zakresie produkcji dachów do kabrioletów - i nie tylko - jest właśnie Webasto, znane również z systemów ogrzewania postojowego.
Niemiecka firma zaopatruje wiele marek samochodowych. A jej produkty pokazują, że w przypadku samochodów ze zdejmowanym dachem mówimy o naprawdę zaawansowanych rozwiązaniach. Dla przykładu dach Audi A5 Cabriolet został tak zszyty, by szwy stawiały jak najmniejsze opory powietrza, Mazda MX-5 RF cechuje się dachem w stylu targa, lecz z chowaną tylną szybą, natomiast przedni łuk dachu Mercedesa-AMG GT Roadster wykonano z mocnego i lekkiego stopu magnezu.
Biorąc to wszystko pod uwagę przestaje dziwić, że na rynku spotkać można wiele samochodów, które nigdy nie doczekały się takiej odmiany nadwoziowej. Oto 10 modeli, które wręcz "proszą się", by stworzyć je w wersji z otwartym dachem.
A wy jakie jeszcze pojazdy widzielibyście na tej liście?