Kary za brak OC w przyszłym roku będą jeszcze wyższe

Nawet 4200 zł mogą zapłacić właściciele samochodów osobowych za brak OC w 2018 roku. Posiadacze pojazdów ciężarowych zapłacą jeszcze więcej. Maksymalna kara dla nich wyniesie aż 6300 zł.

Kary finansowe za niewywiązywanie się z obowiązku opłaty OC są zależne od ustalanej corocznie przez rząd płacy minimalnej. W 2018 roku wzrośnie ona z 2000 zł do 2100 zł brutto, dlatego też wzrosną kary za brak obowiązkowego ubezpieczenia.

UFG egzekwuje, ale nie decyduje o wysokości kar za brak OC

Obowiązek ubezpieczenia pojazdu określa ustawa o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Wynika z niej również wysokość, tryb dochodzenia i nakładania opłat karnych.

Reklama

W pierwszej połowie 2017 roku liczba wystawionych wezwań i zarejestrowanych spraw dotyczących braku OC wyniosła 44 993. To więcej o 13,6% w porównaniu z pierwszą połową 2016 roku. Wartość zarejestrowanych wpływów z tytułu opłat za brak OC wyniosła ponad 83 tys. złotych, to wzrost o ok. 57,7%.

- Brak ubezpieczenia weryfikuje UFG w swojej bazie i wysyła kierowcom wezwania do zapłaty. Obecnie wykrywalność coraz większej liczby nieubezpieczonych pojazdów oraz wyższe opłaty karne za brak polisy podnoszą wpływy z tego tytułu - mówi Urszula Pazio-Hrapkowicz, dyrektor operacyjny rankomat.pl - Warto jednak pamiętać, że zebrane fundusze trafiają na konto UFG tylko tymczasowo, ostatecznie trafiają do poszkodowanych w wypadkach kierowców.

Kto w 2018 roku zapłaci maksymalną karę za brak OC?

Najwyższa opłata karna za brak polisy OC dotyczy posiadaczy pojazdów, u których przerwa w ubezpieczeniu jest dłuższa niż 14 dni. Wysokość opłaty zmienia się także w zależności od rodzaju pojazdu:

- samochody osobowe: równowartość dwukrotności minimalnego wynagrodzenia za pracę (brutto);

- samochody ciężarowe, ciągniki i autobusy: trzykrotność minimalnego wynagrodzenia za pracę;

- pozostałe pojazdy: równowartość jednej trzeciej minimalnego wynagrodzenia za pracę.

Właściciele pojazdów, którzy nie posiadali ochrony ubezpieczeniowej krócej niż 14 dni zapłacą:     

- 20% pełnej opłaty karnej, w przypadku braku OC do 3 dni,

- 50% pełnej opłaty karnej, gdy nie posiadali ubezpieczenia od 4 do 14 dni.

O ile wyższe kary w 2018 roku zapłacą kierowcy bez OC, w porównaniu z 2017 r?

Kary za brak OC nie dotyczą wszystkich “zapominalskich"

Z informacji UFG wynika, że brak obowiązkowej polisy OC wykrywany jest bardzo często u osób, które nieświadomie korzystają z pojazdu nieubezpieczonego. Dotyczy to w szczególności właścicieli pojazdów, którzy:

- korzystali z OC poprzedniego właściciela samochodu (musimy pamiętać, że taka polisa wygasa po zakończeniu okresu ochrony),  

- nie opłaciły polisy OC w całości za ubiegły rok i towarzystwo ubezpieczeniowe wypowiedziało im umowę.

Każdy pojazd zarejestrowany musi być ubezpieczony

Pamiętajmy, że nawet samochody niesprawne i takie, które od lat stoją w garażu, podlegają ubezpieczeniu OC. Tylko ich sprzedaż lub zezłomowanie i wyrejestrowanie zwalnia z obowiązku zakupu polisy.

Z danych rankomat.pl wynika, że średni koszt najtańszej polisy OC w ostatnim kwartale (III kw. 2017 r) wynosił 813 zł. Przy czym, są kierowcy, którzy płacą znacznie mniej za całoroczną polisę. Przy opłatach karnych za brak OC rzędu kilku tysięcy złotych ten koszt wydaje się niewielki. Dlatego nie warto unikać obowiązkowej opłaty. Warto natomiast porównać oferty wielu ubezpieczycieli i poszukać możliwie najtańszej propozycji. Tym bardziej, że zakres ubezpieczenia jest zawsze taki sam. Pamiętajmy, zakup polisy OC jest obowiązkowy, ale to my decydujemy, ile za nią zapłacimy.

Rankomat
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy