Jak walczyć z agresją na drodze?

Z agresywnymi kierowcami można walczyć. Nie należy dać się sprowokować - wystarczy nagrać ich wyczyny, aby stracili prawo jazdy.

Niestety, coraz częściej spotykamy się z agresją na drodze. Typowe zachowania obejmują zbyt szybką jazdę, bliskie podjeżdżanie do innego pojazdu, nieprawidłowe zmiany pasa ruchu lub jazdę slalomem czy celowe zajeżdżanie drogi.

Szczególnie niebezpieczni są kierowcy, którzy starają się straszyć lub karać innych za zachowania, które ich zdaniem są denerwujące. "Nauczyciele" zwykle edukują poprzez bliską jazdę za innym pojazdem, nagłe hamowania jako ostrzeżenia, umyślne blokowanie przejazdu, miganie światłami, słowne groźby lub obsceniczne gesty.

Reklama

Wszystkie te zachowania są wzmacniane przez stres i presję czasu. Oczywiście sprzyja temu rosnące zatłoczenie ulic, co może powodować poczucie frustracji i prowadzi do agresywnego zachowania za kierownicą oraz braku szacunku dla innych kierowców. Przejawia się to w takich zachowaniach, jak niezgodne z przepisami wyprzedzanie czy blokowanie innym wjazdu na pas ruchu.

Widząc kierowcę, który jest agresywny na drodze, nie warto z nim dyskutować, ponieważ to zazwyczaj wyzwala jeszcze więcej emocji. W ekstremalnych sytuacjach może doprowadzić do wypadku lub kolizji.

Pomagają telefonem
Na świecie jedną z metodą walki z agresywną jazdą jest uruchomienie odpowiedniego numeru telefonu, pod którym można zgłaszać agresywne zachowania innych kierowców. Zaletą tego rozwiązania jest to, że osoby dzwoniące mają poczucie swojego udziału w rozwiązaniu problemu agresywnej jazdy, a jednocześnie telefony pomagają władzom ustalić miejsca częstszego występowania takich form zachowań i korygowania ich różnymi środkami. W USA wiele stanów wprowadziło możliwość telefonicznego zgłaszania przypadków agresywnego zachowania na drodze pod numerem 77.

W Polsce takiego numeru nie ma - jedyne co można zrobić, to zadzwonić na numer alarmowy policji i zgłosić problem. Niestety, trzeba mieć świadomość, że drogówka raczej nie zjawi się na miejscu zbyt szybko. Nie oznacza, to że pirat drogowy może czuć się bezkarny.

Nagraj pirata
Każdy z kierowców może być policjantem. Wystarczy, że wyczyny agresywnego kierowcy zostaną nagrane. Najłatwiej robi się to kamerą on-board mocowaną do szyby. Przyzwoite urządzenie można kupić już za ok. 200 zł. Do nagrywania może posłużyć także telefon komórkowy. Taki film to najlepsza metoda na ukaranie kierowcy przez policję, jeśli ta dostanie materiał wraz z oficjalnym zgłoszeniem. Nawet kilkunastosekundowe nagranie może spowodować, że kierowca przekroczy limit punktów. Dobrze, jeśli widoczna jest data i godzina nagrania, a przede wszystkim

numery rejestracyjne auta. Jeśli jest taka możliwość, warto uwiecznić

także twarz kierowcy. Uwaga! Kierowca, który podczas jazdy trzyma

telefon komórkowy w ręce, może zostać ukarany mandatem.

Procedury prawne
Każde nagranie, które zostanie dostarczone, musi zostać przez policję dokładnie przejrzane pod kątem popełnionych wykroczeń. Jeśli funkcjonariusze dopatrzą się naruszenia przepisów, właściciel auta zostanie obligatoryjnie wezwany na policję. Tam będzie tłumaczył się z wyczynów i albo przyjmie mandat i punkty karne, albo wskaże osobę, która faktycznie prowadziła pojazd. Oczywiście wezwany może też odmówić przyznania się do winy lub wskazania prawdziwego kierowcy, jednak w tym przypadku skończy się na
mandacie lub skierowaniu sprawy do sądu. Tam czeka go grzywna - nawet do 5000 zł.

Jak walczyć z agresją na drodze?

Nie prowokuj
Należy okazywać uprzejmość innym kierowcom oraz ograniczać działania, które mogą ich prowokować. Szczególnie należy sygnalizować zmianę pasa ruchu, nie zajeżdżać drogi wyprzedzanemu pojazdowi, nie zajmować dwóch miejsc parkingowych, nie blokować pasa ruchu szybciej jeżdżącym kierowcom oraz nie przyspieszać, będąc wyprzedzanym.

Bądź wyrozumiały
Kierowca powinien unikać prowadzenia samochodu, gdy jest zestresowany, pod wpływem emocji lub zły. W takiej sytuacji należy starać się uspokoić. O ile jest to możliwe, warto być bardziej wyrozumiałym dla pozostałych użytkowników drogi. Co ważne, nie powinno się zakładać, że agresywne zachowanie innych kierowców jest umyślne, czasem to tylko efekt roztargnienia bądź nieznajomości przepisów ruchu drogowego.

Nie spiesz się
Podróż trzeba planować z wyprzedzeniem i pozostawić wystarczająco dużo czasu na ewentualne opóźnienia. Należy też unikać sytuacji, w których trzeba się ścigać z czasem, próbując zdążyć na ważne spotkanie i ryzykować na drodze tylko po to, aby zyskać kilka minut.

Nie nakręcaj agresji
Nie należy reagować na zachowanie kierowców, którzy szukają okazji do konfliktu lub rywalizacji na drodze. Najlepiej zwolnić i przepuść takiego kierowcę. Kategorycznie nie można utrzymywać z nim kontaktu wzrokowego lub wykonywać żadnych gestów, które mogą być uznane jako objaw zdenerwowania lub frustracji wywołanej zachowaniem innych.

Sebastian Sulowski

Motor
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy