Jak jechać, żeby naładować akumulator w aucie? Zasada 30 minut
Dłuższy postój, przypadkowo pozostawione włączone światła czy po prostu wiek akumulatora i jego zmniejsza pojemność mogą spowodować, że akumulator w samochodzie rozładuje się. Jak najszybciej naładować akumulator w samochodzie? Można podłączyć prostownik lub kable albo też spróbować uruchomić silnik na “popych”.
Akumulator wraz z wiekiem traci swoją pojemność, a na jego stan wpływ ma wiele czynników:
- Temperatura - wbrew obiegowym opiniom to właśnie wysokie temperatury mają największy wpływ na szybsze rozładowywanie akumulatora. Z tego względu o rozładowany akumulator najłatwiej jesienią i zimą - po upalnym lecie poziom naładowania akumulatora może być krytyczny
- Zbyt duży akumulator w stosunku do potrzeb energetycznych auta - w tym przypadku akumulator może być notorycznie niedoładowany
- Sposób eksploatacji - na stan akumulatora wpływają długie okresy postoju oraz częsta jazda na krótkich dystansach, przez co alternator nie jest w stanie doładować akumulatora do odpowiedniego poziomu
- Zanieczyszczenie akumulatora - na akumulatorze mogą osadzać kurz, pył czy wilgoć, które tworzą z czasem warstwę przewodzącą z bieguna dodatniego do ujemnego, co prowadzi do szybszego rozładowania się akumulatora
- Zbyt wysokie natężenie postojowe - kiedy auto nie jest uruchomione urządzenia takie jak alarm czy komputer pokładowy pobierają niewielkie porcje energii. Natężenie postojowe nie powinno być wyższe niż 0,05 A
Jeśli akumulator rozładował się w aucie ze skrzynią mechaniczną, można spróbować metody “na popych", czyli próby uruchomienia silnika poprzez pchanie samochodu na luzie (a więc konieczna będzie pomoc osób trzecich). To często skuteczny sposób, aby móc przynajmniej kontynuować jazdę. Zaleca się, żeby potem jechać przez przynajmniej 30 minut, aby alternator miał szansę doładować akumulator do odpowiedniego poziomu.
Przede wszystkim należy sprawdzić, czy rozładowany akumulator w ogóle się ładuje, czasem jego zużycie jest na tyle wysokie, że próby ładowania nic nie dadzą. Jeśli jednak akumulator jest jeszcze w dobrym stanie można go naładować. Możesz do tego wykorzystać prostownik z różnymi trybami ładowania i zabezpieczeniami przed przeciążeniem czy przegrzaniem. Ładowanie prostownikiem wymaga czasu, najczęściej kilku godzin. W przypadku całkowicie rozładowanego akumulatora zaleca się ładowanie nawet przez 12 godzin przy niskim prądzie.
Napięcie ładowania dla akumulatorów kwasowych nie powinno przekraczać 14,4V. Z kolei akumulatory AGM lub GEL (żelowe) powinny być ładowane etapami. Najpierw używając 10-20 A prądu stałego, aż do osiągnięcia napięcia 14,4 V, a potem prądem stałym o wartości stanowiącej 2 proc. pojemności akumulatora w czasie 2 godz. Koniecznie trzeba zwracać uwagę na temperaturę akumulatora w czasie ładowania, jeśli przekroczy 50 stopni Celsjusza proces ładowania akumulatora należy przerwać.
Drugą opcją ładowania akumulatora jest ładowanie za pomocą kabli rozruchowych. Ta metoda wymaga drugiego pojazdu z naładowanym akumulatorem i podłączenia kabli do odpowiednich biegunów. Istotne jest, żeby podłączyć kable, a dopiero potem uruchomić silnik w aucie dawcy (aby nie doszło do uszkodzenia alternatora w aucie z rozładowanym akumulatorem). Liczy się też kolejność podłączania kabli, najpierw podłączamy czerwony przewód (dodatni) do sprawnego akumulatora a następnie czarny (ujemny), potem robimy to samo w samochodzie z rozładowanym akumulatorem.
Warto wyłączyć wszystkie odbiorniki prądu w obu autach i kilkanaście sekund po włączeniu silnika w aucie dawcy spróbować uruchomić silnik w pojeździe z rozładowanym akumulatorem. Po tego typu operacji należy odłączyć przewody w odwrotnej kolejności niż na początku. Zaleca się, by po uruchomieniu silnika przejechać co najmniej 30 minut, by alternator doładował akumulator do bezpiecznego poziomu.