Gorączka, kaszel i problemy z oddychaniem? To nie musi być przeziębienie!

Wraz ze wzrostem temperatur kierowcy coraz częściej używają klimatyzacji. O czym należy pamiętać podczas jej eksploatacji?

Regularne serwisowanie układu klimatyzacji powinno być dla kierowcy tak naturalne jak zmiana oleju czy sprawdzenie ciśnienia w oponach. Nieprawidłowo działająca może nie tylko nie spełniać swojej podstawowej roli, ale również negatywnie wpływać na zdrowie podróżujących.

Lista chorób, które może wywołać zaniedbana klimatyzacja jest spora. Brak odpowiedniej dezynfekcji tego układu naraża podróżujących na alergie spowodowane wdychaniem roztoczy, kurzu czy grzybów. Specjaliści - chcąc podkreślić wagę problemu - przypominają, że grzyby i pleśń mogą przeczekać w uśpieniu nawet ponad 10 lat, do czasu aż znajdą odpowiednie warunki do rozwoju.

Reklama

Szczególnie niebezpieczna jest legionelloza - jej bakterie znajdują idealne miejsce do rozwoju w wilgotnych środowiskach, a takie oferuje im źle oczyszczony układ klimatyzacji. Choroba ta powoduje suchy kaszel, wysoką gorączkę i problemy z oddychaniem, a także zaburzenia świadomości.

- Biorąc pod uwagę problemy jakie może nam nastręczyć źle eksploatowana klimatyzacja warto pamiętać o odpowiednim jej serwisowaniu. Przynajmniej raz w roku należy wymienić filtr kabinowy, przeczyścić kanały powietrzne, czy odgrzybić parownik i wloty powietrza. Co dwa lata układ powinien być oczyszczony z wilgoci, natomiast co trzy należy wymieniać filtr - osuszacz. Nie można również zapominać o systematycznym uzupełnianiu czynnika chłodzącego - dodaje Kamil Kleczewski, Dyrektor Handlowy i Marketingu z Webasto Petemar - producenta systemów grzewczo-klimatyzacyjnych.

Ponieważ włączona klimatyzacja wpływa na zużycie paliwa część kierowców włącza ją tylko przy wysokich temperaturach. Dzięki temu ma poczucie, że oszczędza. Nic bardziej mylnego! Takie działanie może doprowadzić do uszkodzenia tego systemu. Nieużywanie klimatyzacji przez dłuższy czas może spowodować, że unieruchomiona sprężarka będzie narażona na korozję. Co więcej, warto pamiętać, że czynnik chłodzący pełni również rolę smarną. Uruchomienie po dłuższym czasie układu chłodzącego powoduje, że przez jakiś czas "klima" chodzi "na sucho", a w obiegu pojawią się opiłki dokonujące nieodwracalnych zniszczeń.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy