Co zrobić po potrąceniu autem zwierzęcia?
Do kolizji ze zwierzętami na drodze dochodzi najczęściej jesienią i wiosną, przeważnie w godzinach wczesnoporannych (od 4 do 7 rano) oraz popołudniowo-wieczornych (między 17 a 23). Według statystyk, które są prawdopodobnie mocno zaniżone, rocznie odnotowuje się około 40 tysięcy zdarzeń drogowych, w których poszkodowane zostają zwierzęta. Jak się zachować po kolizji ze zwierzęciem, aby uniknąć kary w wysokości nawet 5000 zł?
Sarny, psy, koty, zające, lisy, dziki, a nawet łosie - na polskich drogach giną rocznie setki tysiące zwierząt. O rzeczywistej skali problemu nie świadczą statystyki, bowiem w przypadku wielu kolizji kierowcy po prostu oddalają się z miejsca zdarzenia. Często nie są świadomi, że ich obowiązkiem jest zgłoszenie wypadku do odpowiednich służb.
W polskim prawie mamy dwie sytuacje dotyczące potrącenia zwierzęcia - umyślne oraz nieumyślne. Za to drugie nie grozi żadna odpowiedzialność, ale nie oznacza to, że po kolizji ze zwierzęciem możemy po prostu odjechać. Po zderzeniu ze zwierzęciem najpierw należy zatrzymać pojazd i zabezpieczyć miejsce zdarzenia - czyli włączyć światła awaryjne i ustawić trójkąt ostrzegawczy w odpowiedniej odległości od pojazdu.
Następnie, w miarę możliwości, należy sprawdzić stan zwierzęcia. Jeśli jest ranne, ale żyje, niezwłocznie trzeba się skontaktować z odpowiednimi służbami, takimi jak straż miejska, policja lub lokalne schronisko dla zwierząt. Nie próbuj samodzielnie przenosić rannego zwierzęcia, ponieważ może zachować się agresywnie i cię zranić.
W przypadku, gdy zwierzę nie przeżyło, konieczne jest zgłoszenie zdarzenia na policję. W Polsce zgłoszenie takie jest wymagane, jeśli do kolizji doszło na drodze publicznej. Policja sporządzi protokół, który może być potrzebny w procedurze uzyskania odszkodowania. Służby powiadomią odpowiedni organ, na przykład administrację leśną, koło łowieckie czy służbę komunalną.
Zgodnie z artykułem 25 Ustawy o Ochronie Zwierząt, kierowca, który potrącił zwierzę, jest zobowiązany, o ile to możliwe, udzielić mu pomocy lub powiadomić odpowiednie służby, takie jak Policja, Straż Miejska lub Powiatowe Centrum Zarządzania Kryzysowego, np. dzwoniąc pod numer 112. Niewywiązanie się z tego obowiązku może skutkować grzywną w wysokości nawet do 5000 zł.
Kwestia odszkodowania za kolizję ze zwierzęciem jest złożona i zależy od kilku czynników. Przede wszystkim warto sprawdzić, czy na drodze, na której doszło do zdarzenia, znajdował się znak A-18b (“dzikie zwierzęta"). Znak ten informuje o możliwości pojawienia się zwierząt na drodze i nakłada na kierowcę obowiązek zachowania szczególnej ostrożności. Jeśli taki znak był obecny, kierowca musi dostosować prędkość i sposób jazdy do warunków, co może mieć wpływ na decyzję ubezpieczyciela dotyczącą wypłaty odszkodowania.
Odszkodowanie za szkody wynikłe z kolizji ze zwierzęciem można uzyskać z kilku źródeł. Jeśli posiadasz ubezpieczenie autocasco (AC), odszkodowanie zostanie wypłacone zgodnie z warunkami polisy. Ważne jest, aby dokładnie przeanalizować umowę, aby upewnić się, że tego typu zdarzenia są objęte ochroną.
W pewnych przypadkach możliwe jest także ubieganie się o odszkodowanie od zarządcy drogi, jeżeli można udowodnić, że nie dopełnił on obowiązku odpowiedniego oznakowania lub zabezpieczenia drogi przed dzikimi zwierzętami. Zarządca ma obowiązek monitorowania zagrożeń na drodze i regularnego aktualizowania oznakowania, aby informować użytkowników o potencjalnych niebezpieczeństwach.