Co zrobić, gdy zamarzł płyn do spryskiwaczy?

Ujemne temperatury mogą zaskoczyć kierowców. Zwłaszcza, jeśli na czas nie udało się wymienić płynu do spryskiwaczy. Sprawdzamy, co zrobić w sytuacji, gdy doszło do zamarznięcia tej cieczy.

Mroźne temperatury szybko weryfikują stan płynów w samochodzie. Jeśli nie zdążymy wymienić w odpowiednim czasie płynu do spryskiwaczy, jego letnia wersja zamarznie już w temperaturze kilku stopni poniżej zera. W takim przypadku konsekwencje mogą być bardzo dotkliwe.

Jeśli płyn do spryskiwaczy zamarznie, nie będziemy mogli używać go do wyczyszczenia szyby w trakcie jazdy. W okresie zimowym ma on bezpośredni wpływ na bezpieczeństwo. Padający śnieg lub błoto pośniegowe powodują częste zabrudzenia szyb, co wpływa na widoczność. W połączeniu z szybko zapadającym zmrokiem, istnieje duże niebezpieczeństwo, że kierowca nie zauważy przeszkody na drodze, innego pojazdu, a nawet przechodnia.

Zamarznięty płyn do spryskiwaczy - usterki

Gorsza widoczność nie jest jedynym problemem związanym z zamarzniętym płynem do spryskiwaczy. Niektóre podzespoły mogą ulec uszkodzeniu. Zamarznięta ciecz zwiększa swą objętość, co może doprowadzić do pęknięcia przewodów lub zbiornika w układzie spryskiwaczy. Nie mówiąc już o uszkodzeniu dyszy spryskiwaczy.

Reklama

Naprawa takiej usterki zależy od marki i modelu samochodu, ale nowy zbiornik może kosztować od kilkudziesięciu do kilkuset złotych plus koszty montażu. Same przewody nie są drogie, ale ich wymiana jest czasochłonna. W przypadku dyszy spryskiwaczy problem może być poważniejszy - mogą one kosztować od kilkudziesięciu do kilku tysięcy złotych.

Jak poradzić sobie z zamarzniętym płynem do spryskiwaczy?

Jeśli okazało się, że płyn do spryskiwaczy zamarzł, nie należy polewać elementów jego układu ciepłą wodą lub dolewać jej do zbiorniczka. Minusowe temperatury szybko wychłodzą ciecz i doprowadzą do krzepnięcia. Szokowa zmiana temperatury może doprowadzić do pęknięcia elementów plastikowych i gumowych.

Przede wszystkim należy uruchomić silnik, a następnie próbować przemieścić w bezpieczny sposób samochód do miejsca, w którym płyn rozmarznie. Zwykle płyn do spryskiwaczy znajduje się w komorze silnika, więc po rozgrzaniu jednostki i przejechaniu kilku kilometrów lód powinien odpuścić. Jednak w zależności od warunków, taka operacja może potrwać od kilkunastu minut do kilku godzin.

Jedną ze skuteczniejszych metod jest pozostawienie samochodu w miejscu, gdzie panuje dodatnia temperatura. Może to być podziemny garaż w centrum handlowym. Wtedy dłuższe zakupy powinny wystarczyć, żeby roztopić płyn.

Po rozmarznięciu płynu do spryskiwaczy w układzie, warto od razu dodać do zbiornika koncentrat płynu zimowego. Po wymieszaniu się z płynem letnim powinien poprawić jego odporność na niskie temperatury. Najbezpieczniej będzie całkowicie wymienić płyn z układu. Można to zrobić spryskując szyby do momentu aż skończy się płyn. Po opróżnieniu zbiornika można dodać zimową wersję płynu lub koncentrat rozcieńczony w odpowiednich proporcjach z wodą destylowaną.

***

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: płyn do spryskiwaczy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy